Nietykalni sędziowie PRL

Wnioski prokuratorów IPN o uchylenie sędziowskich immunitetów są seryjnie odrzucane

Publikacja: 31.03.2010 04:44

Nietykalni sędziowie PRL

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w stanie wojennym uczestniczył w wydaniu wyroku za rozrzucanie ulotek (cztery lata więzienia), nie odpowie przed sądem. Sąd dyscyplinarny nie zezwolił wczoraj na pociągnięcie go do odpowiedzialności.

– Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej, który wystąpił o uznanie wyroku z 1982 r. za zbrodnię komunistyczną, nie zdołał wykazać, że mogło dojść do przestępstwa. Sędzia nie musiał mieć świadomości, że wyrok jest komunistyczną represją – stwierdził sąd.

Z czterech orzeczonych lat za kontynuowanie działalności związkowej Stefan B. odsiedział osiem miesięcy. Po rewizji nadzwyczajnej został uniewinniony przez Sąd Najwyższy.

To jednak nie przekonało sądu dyscyplinarnego. Prokuratorzy IPN nie kryją rozgoryczenia. Kolejny raz natrafiają na sędziowski mur.

– Nie jestem tym zaskoczony i nie spodziewam się, by to się miało zmienić – ocenia politolog i historyk Antoni Dudek, doradca prezesa IPN.

– Na kilkadziesiąt wniosków o zezwolenie na postawienie przed sądem sędziów i prokuratorów orzekających w stanie wojennym tylko raz udało się uzyskać pozbawienie immunitetu – mówi prokurator Tomasz Kamiński z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. – Chodziło m.in. o siedmiu prokuratorów i siedmiu sędziów z województwa katowickiego oraz 12 sędziów i prokuratorów z okręgu Bielsko-Biała.

Zgodnie z konstytucją sędzia nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez uprzedniej zgody sądu dyscyplinarnego.

– Immunitet jest niezbędny, bo w polskich realiach sędzia musi mieć ustawową gwarancję, że będzie wolny od nacisków – tłumaczy sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Immunitet bywa jednak nadużywany i jest sformułowany zbyt szeroko. O jego ograniczenie występowali m.in. były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i rzecznik praw obywatelskich dr Janusz Kochanowski.

– O pozbawieniu czy utrzymaniu immunitetu nie powinien też decydować sąd, w którym orzeka dany sędzia – uważa prof. Piotr Kruszyński. – Dzisiejsze rozwiązania mogą budzić wiele zastrzeżeń.

[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/03/31/nietykalni-sedziowie-prl/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/artykul/455095.html]Zobacz komentarz video[/link][/b][/ramka]

Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w stanie wojennym uczestniczył w wydaniu wyroku za rozrzucanie ulotek (cztery lata więzienia), nie odpowie przed sądem. Sąd dyscyplinarny nie zezwolił wczoraj na pociągnięcie go do odpowiedzialności.

– Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej, który wystąpił o uznanie wyroku z 1982 r. za zbrodnię komunistyczną, nie zdołał wykazać, że mogło dojść do przestępstwa. Sędzia nie musiał mieć świadomości, że wyrok jest komunistyczną represją – stwierdził sąd.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"