Kim jest nowy p.o. Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego
Jeszcze w piątek Stępkowski podpisał zarządzenie o wznowieniu obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN. Termin wznowienia obrad wyznaczył na najbliższy piątek, 22 maja na godzinę 10.00.
Zarządzenie skrytykował na swoim profilu na Facebooku prof. Włodzimierz Wróbel, sędzia z Izby Karnej SN. Jego zdaniem przerwane przez Zaradkiewicza Zgromadzenie powinno być wznowione najwcześniej za 14 dni, bo to wynika z Regulaminu SN.
„Czegoś nie rozumiem. Otrzymałem właśnie zarządzenie p.o. Prezesa SN, dotyczące dalszych losów Zgromadzenia Ogólnego. Ma ono zacząć znowu pracę 22 maja o godz. 10. W zarządzeniu powołano się na art. 13a par. 1 i 2 ustawy o SN, jako podstawie jego wydania. Są to przepisy mówiące o „zwołaniu" Zgromadzenia Ogólnego. „Zwołanie" to czynność umowna (konwencjonalna), która ma doprowadzić do rozpoczęcia nowego Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Tymczasem w pierwszym punkcie otrzymanego dzisiaj zarządzenia p.o. Pierwszego Prezesa SN jest mowa o »wznowieniu« posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego, czyli tego posiedzenia, które zostało odroczone" – napisał sędzia Wróbel cytowany przez portal oko.press.
I dodał: „Przecież nie można »wznowić« trwającego już posiedzenia na podstawie przepisów o »zwoływaniu« nowego Zgromadzenia Ogólnego. Albo jedno, albo drugie. W przypadku, gdy doszło do bezterminowego odroczenia posiedzenia, można je w dalszym ciągu kontynuować, ale dopiero po 14 dniach, o czym wyraźnie mówią dotyczące tego przepisy. Czy pierwszą czynnością nowego p.o. Pierwszego Prezesa SN musi być naruszenie prawa? I znowu wszystko poza trybem? Czemu ktoś z uporem chce torpedować legalne wyłonienie kandydatów na Pierwszego Prezesa SN?".
Zgromadzenie Ogólne ma wybrać pięciu kandydatów na nowego Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Decyzję komu powierzyć to stanowisko podejmie prezydent.