TK rozpoczął badanie skarg na reorganizację sądów

27 marca o godz. 8.30 Trybunał Konstytucyjny ogłosi wyrok w sprawie zgodności z ustawą zasadniczą przepisów ustawy o sądach, na mocy których minister Jarosław Gowin wydał rozporządzenie reformujące sądy rejonowe.

Publikacja: 21.03.2013 18:23

Skargi w tej sprawe - złożone przez posłów (głównie z PSL) i Krajową Radę Sądownictwa - dotyczą przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych, które umożliwiają ministrowi sprawiedliwości tworzenie i znoszenie sądów w drodze rozporządzenia. Od stycznia - decyzją ministra Jarosława Gowina - 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - jak wskazywał resort sprawiedliwości - jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą. W zniesionych sądach orzekało ponad 550 sędziów - formalnie więc musieli oni zostać przeniesieni do większych sądów.

Rozprawie Trybunału w pełnym, 15-osobowym składzie przewodniczył dziś prezes TK prof. Andrzej Rzepliński, a sędzią sprawozdawcą jest Marek Kotlinowski.

Minister sprawiedliwości w krzyżowym ogniu pytań

Sędziowie TK zadawali pytania uczestnikom postępowania.

"Każda decyzja o przeniesieniu etatu sędziowskiego jest bardzo szczegółowo analizowana pod kątem równomierności obłożenia pracą" - zapewniał wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski. "Czy reformy mające na celu przyśpieszenie postępowań powinny dotyczyć sądów najmniejszych czy największych?" - pytał w reakcji na to sędzia Stanisław Biernat. "W wyniku informacji z terenu, że są nieduże i sprawne sądy, które tracą tę sprawność, gdy zdarzy się wypadek losowy, zapadła decyzja, że reformy powinny dotyczyć sądów najmniejszych" - odpowiadał mu wiceminister.

Pytany przez sędziego Marka Zubika Królikowski podkreślił, że minister sprawiedliwości ponosi polityczną odpowiedzialność za dostęp obywateli do sądu - i zapewne dlatego postanowiono w ustawie, że to właśnie minister ma tworzyć i znosić sądy powszechne.

"Zdaję sobie sprawę, iż byłoby ideałem, gdyby to prezydent był organem powołującym i likwidującym sądy" - mówił reprezentujący marszałka Sejmu poseł Jerzy Kozdroń, odpowiadając na pytania sędzia Andrzeja Wróbla. "Gdyby minister - zamiast jednorazowo zlikwidować 79 sądów, co miesiąc likwidował po dwa sądy, np. jeden na północy, a drugi na południu kraju, nie byłoby problemu, frontu obrony sądów itp. Potrzebę likwidacji niektórych małych sądów przyznawała nawet sama Krajowa Rada Sądownictwa" - dodał poseł. "Dokąd przepis był wykorzystywany do drobnych korekt, nie uświadamiano sobie zagrożenia konstytucyjnego, jaki on za sobą niesie" - mówiła wiceszefowa KRS Małgorzata Niezgódka-Medek.

"A czy nie ma tu granicy przejścia ilościowej w jakościową zmianę?" - pytał sędzia Wojciech Hermeliński. "Trudno powiedzieć, ale wiemy, że były prowadzone konsultacje, a minister wydając rozporządzenie miał do tego ustawowe wytyczne" - odpowiedział poseł Kozdroń.

Sędzia Zbigniew Cieślak dociekał, czy resortowi sprawiedliwości nie przeszkadza, że przepis, na podstawie którego minister może tworzyć i znosić sądy, pochodzi z czasów PRL. "Przepisy - nawet stare - należy odczytywać we współczesnym kontekście. Istnienie tego przepisu od 1950 r. nie przesądza, że dzisiejsza jego treść jest taka sama jak wtedy" - odpowiadał Królikowski.

"Prezydent wyznacza sędziemu siedzibę w sądzie rejonowym. Potem minister sprawiedliwości rozporządzeniem zmienia mu tę siedzibę. Za dużo jest tej ingerencji ministra" - mówiła druga reprezentantka KRS sędzia Katarzyna Gonera.

Jak ujawniła, w kwietniu Sąd Najwyższy po raz pierwszy będzie odpowiadał na zagadnienie prawne, czy sąd - w osobie sędziego z wydziału zamiejscowego, który został utworzony w miejsce zlikwidowanego sądu - był obsadzony zgodnie z przepisami.

Czy minister może znosić sądy

Latem zeszłego roku do Trybunału zaskarżono przepisy ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych odnoszące się do tworzenia i znoszenia sądów. Skargi wniesiono związku z opracowywanymi wówczas w Ministerstwie Sprawiedliwości planami zniesienia najmniejszych sądów rejonowych.

Zamierzenia resortu zostały zrealizowane od początku nowego roku - 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - jak wskazywał resort sprawiedliwości - jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą. W zniesionych sądach orzekało ponad 550 sędziów - formalnie więc musieli oni zostać przeniesieni do większych sądów.

Reorganizacja spotkała się z krytyką środowiska sędziowskiego i samorządowców z miejscowości, w których siedziby miały zniesione sądy. W czerwcu 2012 r. do TK trafił wniosek posłów - głównie z PSL, miesiąc później drugi skierowała KRS. Oba wnioski zostały połączone przez Trybunał do wspólnego rozpoznania.

Zdaniem skarżących z konstytucji wynika, że ustrój i właściwość sądów oraz postępowanie przed sądami określają ustawy. Dlatego wszelka właściwość sądów - miejscowa, rzeczowa, instancyjna - powinna być ustalana w ustawach i niekonstytucyjny jest przepis upoważniający szefa resortu sprawiedliwości do tworzenia i znoszenia sądów oraz ustalania ich siedzib i obszarów właściwości rozporządzeniem.

Resort sprawiedliwości odpiera zarzuty dotyczące niekonstytucyjności przepisu. Wskazuje, że minister jest odpowiedzialny za funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, w tym za stworzenie warunków organizacyjnych "gwarantujących maksymalną efektywność sądownictwa oraz realizację zasady prawa obywatela do sądu". Ponadto tryb tworzenia sądów i określania obszarów ich właściwości - jak wskazuje MS - "nie ma wpływu na prawa i wolności obywateli do zainicjowania postępowania sądowego, gwarancji proceduralnych w jego prowadzeniu i wydania wyroku".

We wniosku KRS zaskarżony został też zapis Prawa o ustroju sądów wojskowych, upoważniający szefa MON w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości do tworzenia i znoszenia w drodze rozporządzenia sądów wojskowych. Jak wskazała Rada upoważnienie to nie określa wytycznych dotyczących treści aktu wykonawczego.

Prokurator generalny Andrzej Seremet informował w listopadzie zeszłego roku, że w stanowisku skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego PG uznała, że tworzenie i znoszenie sądów na mocy rozporządzenia jest zgodne z konstytucją. "W pewnym zakresie godzimy się jednak z wnioskiem, bo naszym zdaniem sprzeczne z konstytucją jest upoważnienie dla szefa MON przewidujące możliwość wydania rozporządzenia odnoszącego się do sądów wojskowych bez wskazania kryteriów, którymi minister może się kierować" - mówił wtedy Seremet.

Sejm w swym stanowisku wniósł o uznanie zaskarżonych przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych za zgodne z ustawą zasadniczą.

Na wyrok TK czeka SN

W Sądzie Najwyższym na rozstrzygnięcie czeka blisko 300 odwołań sędziów zniesionych sądów od decyzji o przeniesieniu na inne miejsce służbowe. SN odroczył rozpoznanie pierwszych spośród tych odwołań do czasu wydania orzeczenia przez TK.

"Gdyby orzeczenie TK okazało się korzystne dla wnioskodawców, to w konsekwencji sędziowie, którzy złożyli odwołania od przeniesień prawdopodobnie będą wygrywali sprawy przed SN" - mówił wcześniej PAP mec. Wojciech Błaszczyk, który przed TK jest pełnomocnikiem grupy posłów.

Niezależnie od postępowania przed TK w Sejmie trwają prace nad obywatelskim projektem ustawy o okręgach sądowych, który - w przypadku uchwalenia - przywróciłby dotychczasową strukturę sądów rejonowych. Niedawno projekt trafił do II czytania. Obywatelski projekt został opracowany w końcu maja zeszłego roku. Przy wsparciu m.in. PSL zebrano pod nim 150 tys. podpisów. Projekt wyszczególnia wszystkie istniejące do końca zeszłego roku sądy wraz z ich okręgami. Każda zmiana okręgu musiałaby w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł takich zmian dokonywać rozporządzeniem.

Skargi w tej sprawe - złożone przez posłów (głównie z PSL) i Krajową Radę Sądownictwa - dotyczą przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych, które umożliwiają ministrowi sprawiedliwości tworzenie i znoszenie sądów w drodze rozporządzenia. Od stycznia - decyzją ministra Jarosława Gowina - 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - jak wskazywał resort sprawiedliwości - jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą. W zniesionych sądach orzekało ponad 550 sędziów - formalnie więc musieli oni zostać przeniesieni do większych sądów.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów