Reklama
Rozwiń
Reklama

Domagalski: KRS powinna apele zacząć od sędziów

Krajowa Rada Sądownictwa zaapelowała do mediów o odpowiedzialne i rozważne relacjonowanie i komentowanie wypowiedzi niektórych polityków, dotyczących pracy sądów rozpoznających protesty wyborcze, sugerujących, że sądy mogą rozstrzygać pod wpływem różnych nacisków.

Publikacja: 04.12.2014 16:22

Marek Domagalski

Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala Waldemar Kompala

KRS apeluje do mediów by pomagały relacjonować procesy dotyczące protestów wyborczych, które są jawne, uzasadnienia są dostępne dla opinii publicznej, a orzeczenia podlegają kontroli przez sądy wyższej instancji. Transparentność tego procesu jest oczywista dla każdego rozsądnego człowieka - pisze reprezentacja sędziów.

To chyba pierwszy taki jawny apel przedstawicielstwa trzeciej władzy do mediów. Nie trzeba do tego przewrotności, by ten czy ów pomyślał, że coś może być jednak na rzeczy z tą niezależnością sądów, jeżeli KRS sięga po taką - prewencyjną - formę jej obrony.

Nie bardzo sobie wyobrażam by np. środowisko dziennikarskie apelowało do sędziów czy prokuratorów jak mają pracować, orzekać.

Media owszem zabierają głos na temat pracy tych profesji, ale wtedy, kiedy ujawniają ich potknięcia, przypadki naruszenia prawa.

Jest oczywiste, że pełniejsza informacja, w tym wypadku o procesach wyborczych, ogranicza pole do podejrzeń, ale czy redakcje, dziennikarze o tym nie wiedzą?

Reklama
Reklama

Media to nie przedszkolak nie wymagają pouczeń, przeciwnie, odpowiedzialność dziennikarzy idzie dalej niż w innych zawodach. Inaczej niż sędziowie, dziennikarze nie mają immunitetu, nie ma też chyba drugiej profesji, której praca tak szybko podlega krytyce jak w mediach - nieraz w minutę po opublikowaniu tekstu, której członkowie tak często jak dziennikarze ciągani są po sądach.

Pouczanie prasy przez KRS, i to na zapas, wydaje mi się nie na miejscu. Krajowa Rada Sądownictwa, owszem stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, gdzie jednak była gdy wysocy przedstawcie władzy wykonawczej i sądowniczej mówili publicznie, że o powtórzeniu wyborów nie może być mowy. Sprawy wyborcze z natury budzić mogą emocje, ale kto jak to ale sędziowie powinni zachować zimną krew.

KRS apeluje do mediów by pomagały relacjonować procesy dotyczące protestów wyborczych, które są jawne, uzasadnienia są dostępne dla opinii publicznej, a orzeczenia podlegają kontroli przez sądy wyższej instancji. Transparentność tego procesu jest oczywista dla każdego rozsądnego człowieka - pisze reprezentacja sędziów.

To chyba pierwszy taki jawny apel przedstawicielstwa trzeciej władzy do mediów. Nie trzeba do tego przewrotności, by ten czy ów pomyślał, że coś może być jednak na rzeczy z tą niezależnością sądów, jeżeli KRS sięga po taką - prewencyjną - formę jej obrony.

Reklama
Prawo w Polsce
Koniec abonamentu RTV. Są założenia nowej ustawy medialnej
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Sądy i trybunały
RPO nie zostawia suchej nitki na projekcie resortu Waldemara Żurka
Prawo dla Ciebie
Sąd: wlewy z witaminy C i kurkuminy to nie jest żadne leczenie
Nieruchomości
Mieszkańcy zapłacą od kilograma śmieci. Jest nowy projekt rządu
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Dane osobowe
Sąd: szpital zapłaci słoną karę za kamery ukryte w zegarach
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama