Reklama

Minister Waldemar Żurek zawiesił sędziego Jakuba Iwańca. Resort wyjaśnia powody

Minister Waldemar Żurek podjął decyzję o przerwaniu w czynnościach służbowych sędziego Jakuba Iwańca z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa - poinformował we wtorek resort sprawiedliwości. Jak przekazano, decyzja została wydana w związku z licznymi przewinieniami służbowymi popełnionymi przez tego sędziego.

Publikacja: 30.09.2025 09:21

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek

Foto: PAP/Rafał Guz

O wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i zawieszenie w czynnościach służbowych sędziego Jakuba Iwańca zwróciła się do ministra Prokuratura Krajowa.

Jak czytamy w komunikacie MS, „w toku pełnienia obowiązków orzeczniczych sędzia Iwaniec dopuścił się szeregu naruszeń prawa procesowego przy rozpoznawaniu zażaleń obrońcy podejrzanego na decyzje dotyczące zatrzymania, przymusowego doprowadzenia oraz zastosowania środków zapobiegawczych”.

Dalej wskazano, iż sędzia nie powiadomił oskarżyciela publicznego o terminie posiedzenia, mimo że istniał wypadek niecierpiący zwłoki, a następnie przeprowadził posiedzenie i rozpoznał zażalenia bez jego udziału. Ponadto wydał postanowienie, w którym stwierdził, że prokuratorzy prowadzący śledztwo nie posiadali należytego umocowania do wydania decyzji o zatrzymaniu i zastosowaniu środków zapobiegawczych, uznając te czynności za nielegalne i bezzasadne.

W komunikacie podkreślono, że przy wydawaniu rozstrzygnięć „sędzia Iwaniec nie zapoznał się z pełnym materiałem śledztwa ani nie rozważył wszystkich zarzutów zawartych w zażaleniach”. Zdaniem MS, takie działanie stanowi oczywistą i rażącą obrazę prawa, kwalifikowaną jako przewinienie dyscyplinarne.

Reklama
Reklama

Na platformie X minister Waldemar Żurek stwierdził, iż „takie działania nie tylko łamią obowiązujące przepisy, ale podważają fundamenty wymiaru sprawiedliwości i zaufanie obywateli do państwa”. Szef MS zaznaczył, że „każdy, kto te fundamenty narusza, musi liczyć się z konsekwencjami”.

Czytaj więcej

Sędziowie Schab i Iwaniec z zarzutami dyscyplinarnymi

Afera hejterska. Sędziowie mieli atakować sędziów

Sędzia Jakub Iwaniec z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa pełni funkcję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów przy Sądzie Okręgowym w Warszawie. Powołał go jeszcze w 2022 r. były już główny rzecznik sędziów sądów powszechnych Piotr Schab.

Nazwisko sędziego Iwańca pojawia się w kontekście tzw. afery hejterskiej. Prokuratura chciała postawić mu zarzuty w tej sprawie, ale na uchylenie immunitetu nie dał zgody Sąd Najwyższy.

Przypomnijmy, że w sierpniu 2019 r. portal Onet podał, że w resorcie sprawiedliwości miała działać grupa, której celem była dyskredytacja sędziów sprzeciwiających się reformie wymiaru sprawiedliwości wdrażanej przez rząd PiS. Według tych doniesień do grupy zawiązanej na komunikatorze WhatsApp nazywanej „Kastą” miał należeć m.in. wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Miał on kontaktować się z kobietą o pseudonimie „Mała Emi”, która atakowała w mediach społecznościowych sędziów broniących praworządności. Według Onetu miała wykorzystywać do tego materiały dostarczane przez sędziów związanych z Piebiakiem.

Do grupy Kasta mieli należeć m.in. sędziowie: Konrad Wytrykowski, Przemysław Radzik, Maciej Mitera, Michał Lasota, Jakub Iwaniec, Jarosław Dudzic, Arkadiusz Cichocki.

Reklama
Reklama

Po publikacji tych doniesień wiceminister Piebiak podał się do dymisji, a sędzia Iwaniec został usunięty z delegacji w resorcie sprawiedliwości. Były wiceszef MS konsekwentnie zaprzecza, jakoby uczestniczył w jakiejkolwiek akcji szkalowania sędziów. Doniesienia Onetu nazywał fake newsami wymierzonymi w Zbigniewa Ziobrę i ówczesny resort sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy zdecydował: sędzia nie odpowie za ukrywanie akt

O wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i zawieszenie w czynnościach służbowych sędziego Jakuba Iwańca zwróciła się do ministra Prokuratura Krajowa.

Jak czytamy w komunikacie MS, „w toku pełnienia obowiązków orzeczniczych sędzia Iwaniec dopuścił się szeregu naruszeń prawa procesowego przy rozpoznawaniu zażaleń obrońcy podejrzanego na decyzje dotyczące zatrzymania, przymusowego doprowadzenia oraz zastosowania środków zapobiegawczych”.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Prezes warszawskiego sądu zawiadamia prokuraturę ws. Bogdana Święczkowskiego
Prawo w Polsce
Sejm spuścił psy z łańcuchów – i to dosłownie. Ustawa łańcuchowa przyjęta
Praca, Emerytury i renty
Przekształcanie zleceń w etaty może uderzyć też w pracowników. Chodzi o pensje
Aplikacje i egzaminy
Znamy wyniki egzaminów na aplikacje prawnicze. Gdzie kandydatom poszło najlepiej?
Prawo w Polsce
Kto w razie wojny może w pierwszej kolejności trafić do wojska?
Reklama
Reklama