O wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i zawieszenie w czynnościach służbowych sędziego Jakuba Iwańca zwróciła się do ministra Prokuratura Krajowa.
Jak czytamy w komunikacie MS, „w toku pełnienia obowiązków orzeczniczych sędzia Iwaniec dopuścił się szeregu naruszeń prawa procesowego przy rozpoznawaniu zażaleń obrońcy podejrzanego na decyzje dotyczące zatrzymania, przymusowego doprowadzenia oraz zastosowania środków zapobiegawczych”.
Dalej wskazano, iż sędzia nie powiadomił oskarżyciela publicznego o terminie posiedzenia, mimo że istniał wypadek niecierpiący zwłoki, a następnie przeprowadził posiedzenie i rozpoznał zażalenia bez jego udziału. Ponadto wydał postanowienie, w którym stwierdził, że prokuratorzy prowadzący śledztwo nie posiadali należytego umocowania do wydania decyzji o zatrzymaniu i zastosowaniu środków zapobiegawczych, uznając te czynności za nielegalne i bezzasadne.
W komunikacie podkreślono, że przy wydawaniu rozstrzygnięć „sędzia Iwaniec nie zapoznał się z pełnym materiałem śledztwa ani nie rozważył wszystkich zarzutów zawartych w zażaleniach”. Zdaniem MS, takie działanie stanowi oczywistą i rażącą obrazę prawa, kwalifikowaną jako przewinienie dyscyplinarne.