Sędzia chciał awansować, ale czy głosował na siebie? SN wydał wyrok

Starający się o awans łódzki sędzia, który nie wyłączył się widocznie od opiniowania własnej kandydatury do sądu okręgowego nie poniesie za to odpowiedzialności.

Publikacja: 17.04.2024 20:12

Sędzia chciał awansować, ale czy głosował na siebie? SN wydał wyrok

Foto: Adobe Stock

To konsekwencja postanowienia Sądu Najwyższego, który nie uwzględnił w środę odwołania rzecznika dyscyplinarnego od wyroku uniewinniającego sędziego.

Uzasadniając tę decyzję sędzia Marek Motuk podkreślił, że przepisy nie wskazują, jak ma zachować się sędzia, który zgłosił swoją kandydaturę do awansu i uczestniczy w kolegium opiniującym te kandydatury. - Czy ma opuścić salę podczas głosowania nad własną kandydaturą, czy też zwrócić na ten czas urządzenie do głosowania, czy też przebywać na sali i mieć urządzenie, ale w przypadku swojej kandydatury i kandydatur, z którymi jest związany nie dodawać głosu? – mówił sędzia Motuk.

Pozostało 81% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?