Sąd wydaje wyrok za rozbój połączony z chuligańskim wybrykiem. Tak jak chciał w akcie oskarżenia prokurator. Czy sąd w sprawie Mariki mógł zrobić coś więcej? Czy był mocno związany tym co mówi kodeks karny? Za ten czyn przewiduje on minimum 3 lata (bezwzględnego) pozbawienia wolności.
Sąd przyjmuje akt oskarżenia złożony przez prokuratora i w trakcie postępowania sądowego go bada. Absolutnie nie jest nim związany przy wyrokowaniu. To co złożył prokurator nie jest wiążące dla sądu. W trakcie postepowaniu sąd może dojść do przekonania, że oskarżonego należy uniewinnić, czy zmienić kwalifikację prawną zarzucanego mu czynu albo zastosować wobec niego nadzwyczajne złagodzenie kary lub jej obostrzenie.
Tzn, ze sąd dostaje sprawę z zarzutem zabójstwa a może potem zmienić ją na inną - łagodniejszą?
Zmiana kwalifikacji prawnej czynu jest możliwa. Sąd musi jednak uprzedzić strony o możliwej zmianie. Strony muszą mieć szansę się odnieść do decyzji sądu. Oczywiście ta zmiana musi się mieścić w granicach czynu zarzucanego czynu - np. ktoś oskarżony o zabójstwo w danym czasie i miejsu nie może w wyniku zmiany kwaifikacji odpowiadać za kradzież w sklepie. .
Często to się zdarza?