Pracownicy sądów piszą do Warchoła: więcej niż "kseropiarki wyroków"

"Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury w liście otwartym zwróciła się do wiceministra sprawiedliwości, Marcina Warchoła, aby w swoich wypowiedziach kierował się większą roztropnością i szacunkiem.

Publikacja: 18.05.2023 09:49

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro i wiceminister sprawiedliwości Marcin

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro i wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł

Foto: PAP/Rafał Guz

To reakcja na wypowiedź wiceministra Marcina Warchoła dla rzeszowskiej "Gazety Wyborczej". Polityk Suwerennej Polski odpowiedział na pytanie, kto miałby organizować imprezy kulturalne i oprowadzać turystów po Zamku Lubomirskich, w którym aktualnie jest siedziba sądu rejonowego.  - Pracownicy sądu. Dyrektor sądu i pracownicy nie są tylko od tego, żeby kserować wyroki. Oni powinni także prowadzić działalność edukacyjną, rozwijać i promować patriotyzm - stwierdził Warchoł.

"Solidarność" w liście otwartym podkreśla, że "pracownicy sądów, w tym dyrektorzy, wykonują istotną pracę dla naszego wymiaru sprawiedliwości, a ich role są jasno zdefiniowane w przepisach prawa – zarówno w przepisach ustrojowych, jak i pragmatykach". - Ich praca nie ogranicza się do “kserowania wyroków”, ale obejmuje wiele ważnych zadań, które przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania naszego systemu prawnego - dodaje.

Zdaniem "Solidarności" pomysł, aby pracownicy sądu angażowali się w organizowanie imprez kulturalnych czy oprowadzanie turystów "wydaje się niezgodny z wyznaczonymi dla nich obowiązkami". 

W liście "S" zgadza się, że edukacja i promowanie patriotyzmu są ważne, ale "sprawy te z pewnością nie należą do zadań pracowników sądów czy sądów jako organów władzy publicznej".

MOZ NSZZ “Solidarność” Pracowników Sądownictwa i Prokuratury zaapelowało do wiceministra, aby w swoich wypowiedziach kierował się większą roztropnością i szacunkiem, komentując tak ważne zagadnienia. "Stawką nie są tutaj krótkoterminowe korzyści polityczne – co, jak się wydaje, umknęło Pana uwadze" - podkreślono.

Jak informowały niedawno lokalne media, minister Zbigniew Ziobro odwołał dotychczasową dyrektor Sądu Okręgowego w Lublinie, Małgorzatę Niedzielską. Portal rzeszow-news.pl pisał, że resort sprawiedliwości nie jest zadowolony z tempa realizacji różnych zmian w rzeszowskim sądzie, który swoją siedzibę ma w Zamku Lubomirskich.

Zamek, jak jeszcze w lutym br. zapowiadał wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, miał być otwierany w każdy weekend dla mieszkańców. Miały być urządzane koncerty, wystawy, wernisaże, konferencje. – Zamek powinien służyć dzieciom, młodzieży, teatrom, sztuce… – mówił kilka miesięcy temu Warchoł.

W ostatnim czasie w rozmowie z lokalnymi mediami polityk SP skarżył się, że "sąd wciąż nie jest otwarty". – Nie wszystko działało, tak jak należy. Nie chodzi tylko o zarządzenie i administrowanie, ale realizację wizji sądu otwartego dla mieszkańców. Oni do mnie przychodzą i się skarżą: „Pan minister obiecał, pan minister nie zrealizował” – mówił Marcin Warchoł, cytowany przez rzeszow-news.pl.

Stwierdził też, że wymiana dyrektora sądu ma "pewne działania zdynamizować", bo jak podkreślił, rzeszowski sąd dla ministerstwa jest "wizytówką".

Czytaj więcej

Zamek Lubomirskich w Rzeszowie będzie otwarty dla wszystkich

To reakcja na wypowiedź wiceministra Marcina Warchoła dla rzeszowskiej "Gazety Wyborczej". Polityk Suwerennej Polski odpowiedział na pytanie, kto miałby organizować imprezy kulturalne i oprowadzać turystów po Zamku Lubomirskich, w którym aktualnie jest siedziba sądu rejonowego.  - Pracownicy sądu. Dyrektor sądu i pracownicy nie są tylko od tego, żeby kserować wyroki. Oni powinni także prowadzić działalność edukacyjną, rozwijać i promować patriotyzm - stwierdził Warchoł.

"Solidarność" w liście otwartym podkreśla, że "pracownicy sądów, w tym dyrektorzy, wykonują istotną pracę dla naszego wymiaru sprawiedliwości, a ich role są jasno zdefiniowane w przepisach prawa – zarówno w przepisach ustrojowych, jak i pragmatykach". - Ich praca nie ogranicza się do “kserowania wyroków”, ale obejmuje wiele ważnych zadań, które przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania naszego systemu prawnego - dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP