Jak pisze "Deutsche Welle" decyzja o zaskarżeniu Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE, to rezultat wszczętego przed ponad rokiem postępowania przeciwnaruszeniowego co do Trybunału Konstytucyjnego. Władze Polski w ramach tej procedury dwukrotnie oficjalnie odrzucały (bądź częściowo nie odnosiły się) do zarzutów Komisji Europejskiej. I odmówiły działań naprawczych postulowanych przez Brukselę, więc spór przenosi się teraz do TSUE.
Postępowanie wszczęto 22 grudnia 2021 roku. - Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniach z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r. uznał postanowienia traktatów unijnych za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując prymat prawa unijnego – wyjaśniała wówczas Komisja.