Sędzia w liście do Manowskiej: urząd I Prezesa SN nie jest dla Pani

Zawieszony od listopada 2021 roku warszawski sędzia Piotr Gąciarek napisał list otwarty do I Prezesa Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

Publikacja: 06.11.2022 12:30

Sędzia Piotr Gąciarek, I Prezes SN Małgorzata Manowska

Sędzia Piotr Gąciarek, I Prezes SN Małgorzata Manowska

Foto: rp.pl / Jakub Czermiński, materiały prasowe SN

List to reakcja na wywiad, jakiego Małgorzata Manowska udzieliła w tym tygodniu "Rzeczpospolitej". W rozmowie z Tomaszem Pietrygą I Prezes Sądu Najwyższego stwierdziła m.in., że dwie władze mające bezpośrednią demokratyczną legitymizację chce się podporządkować sędziom.

Czytaj więcej

Małgorzata Manowska: Jesteśmy już w połowie drogi do sędziokracji

- Piszę do Pani, bo nie mogę przejść do porządku dziennego nad kolejnym już Pani wystąpieniem publicznym (ostatni wywiad dla dziennika Rzeczpospolita), w którym zdaje się Pani szczerze nie rozumieć, w jakiej sytuacji Anno Domini 2022 znajdują się sądy, sędziowie, prawo obywateli do sądu i w ogóle nasz kraj - zaczyna swój list sędzia Piotr Gąciarek.

Jak pisze dalej "Z osobami takimi jak Pani na stanowisku Pierwszego Prezesa SN i pani Dagmara Pawełczyk-Woicka na stanowisku przewodniczącej KRS, nie przywrócimy praworządności i należytej pozycji Trzeciej Władzy". - Piszę to otwarcie, bo przecież to Pani osobiście odpowiada za niewykonanie orzeczeń TSUE i umożliwienie osobom (bo przecież nie sędziom) z izby dyscyplinarnej, dalszej pracy i podejmowania kolejnych bezprawnych decyzji (bo przecież nie orzeczeń) wobec sędziów - dodaje.

W liście sędzia pyta I Prezes SN "Dlaczego, mimo długiego stażu w sądach powszechnych, nie potrafi Pani dziś (a może nie chce?) widzieć trwającego od 2017 zamachu polityków na niezależność sądów i niezawisłość sędziów".

Przypomina też, że Małgorzata Manowska była wiceministrem sprawiedliwości, gdy funkcję ministra sprawiedliwości pierwszy raz w latach 2005-2007 pełnił Zbigniew Ziobro. - Tu trzeba chyba szukać przyczyny, dla której dziś jest Pani po stronie polityków niszczących Wymiar Sprawiedliwości, a nie po stronie sędziów i obywateli broniących naszego prawa do legalnego, niezależnego sądu z niezawisłymi, legalnie powołanymi sędziami - uważa Gąciarek.

Jego zdaniem "żaden sędzia choćby przez miesiąc, nie powinien pracować w ministerstwie sprawiedliwości", a " pełnienie funkcji wiceministra, czyli de facto politycznego pomocnika ministra, jest nie do pogodzenia ze statusem i rolą sędziego".

- Nie jestem niczyim doradcą zawodowym, ale Sąd Najwyższy, a już zwłaszcza urząd I Prezesa SN nie jest dla Pani. Nie każdy sędzia sądów powszechnych i pracownik naukowy może i powinien być sędzią SN i jego prezesem - podkreśla Gąciarek.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Małgorzata Manowska odniosła się do oświadczenia 30 sędziów SN, którzy stwierdzili, że nie będą orzekać z sędziami, którzy przeszli procedurę nominacyjną z udziałem nowej KRS. - Ustawa mówi, że za odmowę sprawowania wymiaru sprawiedliwości może grozić postępowanie dyscyplinarne. Ja jestem daleka od stosowania tego typu środków. Tym bardziej że zdarzają się sędziowie, którzy marzą o postępowaniu dyscyplinarnym. Marzą, żeby wyjść do mediów i powiedzieć: patrzcie, Manowska zrobiła nam postępowanie dyscyplinarne - stwierdziła I Prezes SN. 

Gąciarek w swoim liście odpowiada: "Tych 30 sędziów SN odmawiających udziału w bezprawiu, dało piękny przykład odwagi i odpowiedzialności. Należy im się za to szacunek. Ich postawa daje nadzieję na wytrwanie sędziów w oporze przeciwko niszczeniu podstaw praworządności. A Pani? Pani, po raz kolejny pokazuje, że niezależnie od wadliwości swego powołania i na urząd sędziego SN, i na funkcję I Prezesa SN nie powinna nigdy trafić do SN".

Czytaj więcej

Sędzia Piotr Gąciarek przyszedł do pracy. "Jestem naiwny, wierzę w prawo"

Przypomnijmy, iż sędzia Gąciarek w połowie września 2021 r. odmówił orzekania z sędzią Stanisławem Zdunem powołanym przy udziale nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Ówczesny prezes warszawskiego sądu okręgowego Piotr Schab zarządził "natychmiastową przerwę w czynnościach służbowych" sędziego Gąciarka i zawiadomił o sprawie nieistniejącą już Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Ta w listopadzie 2021 r. zdecydowała o zawieszeniu Gąciarka i obniżeniu mu uposażenia o 40 procent.

W październiku Sąd Okręgowy Warszawa-Praga orzekł, że sędzia Gąciarek powinien zostać przywrócony do pracy. Postanowienie jest prawomocne.

Czytaj więcej

Sędzia Gąciarek niedopuszczony do orzekania. Dostał pismo od prezes sądu

List to reakcja na wywiad, jakiego Małgorzata Manowska udzieliła w tym tygodniu "Rzeczpospolitej". W rozmowie z Tomaszem Pietrygą I Prezes Sądu Najwyższego stwierdziła m.in., że dwie władze mające bezpośrednią demokratyczną legitymizację chce się podporządkować sędziom.

- Piszę do Pani, bo nie mogę przejść do porządku dziennego nad kolejnym już Pani wystąpieniem publicznym (ostatni wywiad dla dziennika Rzeczpospolita), w którym zdaje się Pani szczerze nie rozumieć, w jakiej sytuacji Anno Domini 2022 znajdują się sądy, sędziowie, prawo obywateli do sądu i w ogóle nasz kraj - zaczyna swój list sędzia Piotr Gąciarek.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe