W nowej izbie Sądu Najwyższego pierwsze sprawy o sędziowski immunitet

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego ma kilkanaście spraw do niezwłocznego załatwienia. Głównie o zgodę na pociągnięcie sędziego od odpowiedzialności karnej. Pierwsze odbędą się już w przyszłym tygodniu.

Publikacja: 25.08.2022 07:35

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Na koniec sierpnia zaplanowano dwie. Przewodniczącym składu będzie sędzia Wiesław Kozielewicz, kierujący pracami Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

W pierwszej sprawie chodzi o wniosek prokuratury dotyczący płk. Piotra Raczkowskiego, sędziego Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, b. wiceszefa Krajowej Rady Sądownictwa. Prokuratura chce mu przedstawić zarzut przekroczenia uprawnień przy odtajnianiu dokumentów kontrwywiadu w toku jednej z prowadzonych przez niego spraw. Za tzw. przestępstwo urzędnicze grozi kara do trzech lat więzienia.

Sędzia Raczkowski, gdyby został mu uchylony immunitet, miałby odpowiadać za przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków z art. 231 § 1 kodeksu karnego. Jesienią 2016 r. płk Raczkowski zniósł klauzulę tajności części akt dotyczących sprawy szpiegowskiej z lat 90.

Druga ze spraw zaplanowanych w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN – jak dowiaduje się Rz – dotyczy sędziego sądu powszechnego, który trafił przed sąd za spowodowanie wypadku drogowego.

Aby postawić sędziemu zarzut karny związany z czynnościami orzeczniczymi, musi być on oparty na bardzo solidnych i pewnych podstawach dowodowych, tak aby sędzia nie bał się orzekać w sposób niezawisły i bezstronny w obawie właśnie przed takimi konsekwencjami.

Czytaj więcej

W Sądzie Najwyższym ważą się losy zawieszonych sędziów

W instytucji immunitetu formalnego zawarta jest idea ochrony obywatela przed działaniami innych władz, które wpływają na orzeczenia. Stwierdzenie, że „immunitet chroni obywateli”, nie wydaje się kontrowersyjne. Immunitet sędziego czy innej osoby pełniącej służbę publiczną, jest podporządkowany jego celowi, czyli należytemu sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Oznacza to, zdaniem sędziego Aleksandra Stępkowskiego, rzecznika SN, że immunitet ma ostatecznie służyć obywatelom i nie może być postrzegany jako osobisty przywilej osoby pełniącej służbę sędziowską w oderwaniu od tej jego zasadniczej społecznej funkcji.

Dlatego też, jak podkreśla, prawo przewiduje procedurę uchylenia immunitetu, gdyby miał on stanąć na przeszkodzie prawem przewidzianej reakcji na działania osoby chronionej immunitetem, co do których istnieje poważna obawa, że wypełniają znamiona przestępstwa.

Dla sędziego Izby Karnej SN Jarosława Matrasa zastanawiające było, dlaczego w sprawie Igora Tulei w pierwszej instancji sędzia, który wcześniej był prokuratorem, nie dostrzegł okoliczności uzasadniających w dostatecznym  stopniu podejrzenie popełnienia przestępstwa. Sędzia zauważa, że następnie ta sama izba dokonała odmiennej oceny. Jeśli jest tak różna ocena okoliczności dotyczących podejrzenia popełnienia przestępstwa, i to przestępstwa, które ma polegać na wykonywaniu czynności orzekania, to musi być uzasadnione pytanie, czy przy takiej rozbieżności ocen prawnych między samymi sędziami określona czynność orzecznicza (ogłoszenie postanowienia) może stanowić podstawę przyjęcia, iż zaistniało przestępstwo.

Czytaj więcej

Decyzja Trybunału w Strasburgu chroni sędziów przed nową izbą w SN
Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne