Reklama

Iustitia: wyrok TSUE nie oznacza, że tzw. neosędziowie mogą orzekać

Sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy stowarzyszenia "Iustitia" przekonuje, że wtorkowy wyrok TSUE nie oznacza, że tzw. neosędziowie mogą orzekać.

Publikacja: 22.03.2022 20:03

Iustitia: wyrok TSUE nie oznacza, że tzw. neosędziowie mogą orzekać

Foto: Adobe Stock

mat

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu uznał za niedopuszczalny wniosek Sądu Najwyższego dotyczący osób powołanych do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego przy udziale tzw. neoKRS. Taką osobą jest sędzia Jan Majchrowski którego status kwestionuje w pozwie poznańska sędzia Monika Frąckowiak.

Pytanie prejudycjalne zostało zadane w związku ze sprawą sędzi Sądu Rejonowego w Poznaniu Moniki Frąckowiak, członkini Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Toczy się wobec niej sprawa dyscyplinarna dotycząca przekroczenia ustawowych terminów na sporządzenie uzasadnień wyroków. Sprawą zajmuje się Sąd Dyscyplinarny-Sąd Apelacyjny w Lublinie. Sędzia Frąckowiak skierowała pozew w sprawie sędziego Jana Majchrowskiego, gdyż to on - jako Prezes SN kierujący pracą Izby Dyscyplinarnej - wyznaczył sąd dyscyplinarny w Lublinie do rozpatrzenia jej dyscyplinarki w pierwszej instancji. Jan Majchrowski został powołany do Izby Dyscyplinarnej w 2018 roku przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa.

Sędzia Frąckowiak domaga się uznania, że sędzia Jan Majchrowski z Izby Dyscyplinarnej nie pozostaje w stosunku służbowym sędziego SN. W ramach zabezpieczenia sędzia wnioskowała o zawieszenie postępowania dyscyplinarnego do czasu rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego.

Czytaj więcej

TSUE: pytania prejudycjalne SN ws. sędzi Frąckowiak są niedopuszczalne

We wtorek TSUE uznał, że przedstawione przez sąd krajowy pytania nie odpowiadają obiektywnej potrzebie rozstrzygnięcia zawisłego przed tym sądem sporu.

Reklama
Reklama

- Sędzia M.F. nie jest uprawniona do bezpośredniego zaskarżenia przed sądem powołania J.M. na Prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej ani postanowienia J.M. wyznaczającego sąd dyscyplinarny właściwy do rozpoznania sprawy dyscyplinarnej, lecz mogła podnieść przed owym sądem zarzut dotyczący ewentualnego wynikającego z tego postanowienia naruszenia jej prawa do tego, by rzeczona sprawa została rozpoznana przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy - wskazał TSUE.

Sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy stowarzyszenia "Iustitia" przekonuje, że wtorkowy wyrok TSUE nie oznacza, że tzw. neosędziowie mogą orzekać.

- Trybunał w wydanym wyroku podkreślił bowiem, że przepisy prawa o ustroju sądów powszechnych – w zakresie, w jakim powierzają Prezesowi Izby Dyscyplinarnej prawo do wyznaczania właściwego sądu dyscyplinarnego – nie spełniają wymogu wynikającego z art. 19 ust. 1 akapit drugi TUE, zgodnie z którym sprawy te powinny być rozpoznawane przez sąd „ustanowiony na mocy ustawy”. W konsekwencji dla sądu dyscyplinarnego takie postanowienie prezesa ID ma być „niewidoczne”. TSUE przypomniał też, że ostatnio rozstrzygnął już, że art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o UE należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on przepisom zmieniającym obowiązujący stan prawa krajowego, na podstawie których dokonano nominacji sędziowskich do SN, mimo złożenia odwołań od uchwał KRS. Jeśli osoby takie więc będą orzekać, będzie to naruszało prawo UE - wyjaśnia Przymusiński.

Jak dodaje, to rzeczą polskich sądów, a nie TSUE, jest rozwiązanie problemu wynikającego z faktu, że polskie prawo nie przewiduje wprost szczególnego środka prowadzącego do stwierdzenia nieistnienia stosunku służbowego tak powołanych osób.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama