Reklama

Julia Przyłębska: ufam, że oświadczenie rzecznik Komisji Europejskiej jest nieporozumieniem

Mamy do czynienia z oceną wymiaru sprawiedliwości przez unijny organ władzy wykonawczej. Mam zasadnicze wątpliwości, czy władza wykonawcza może tak daleko wpływać na ustrój władzy sądowniczej w suwerennym kraju - mówi Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Aktualizacja: 31.08.2017 09:08 Publikacja: 31.08.2017 07:53

Julia Przyłębska

Julia Przyłębska

Foto: tv.rp.pl

Rz: Jak pani prezes ocenia wtorkowe oświadczenie rzecznik Komisji Europejskiej o tym, że Komisja ma prawo badać zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości? Zostało wydane w jeden dzień od otrzymania stanowiska rządu polskiego, choć KE zapowiada jego dogłębne zbadanie.

Julia Przyłębska: Zawsze uważałam, że zbyt szybkie podejmowanie decyzji, bez wnikliwej analizy sprawy, nie jest właściwe. Nie można w takim tempie wygłaszać tak daleko idących tez i jednoznacznych rozstrzygnięć. Być może są jakieś powody pośpiechu w tej sprawie. Byłoby dla mnie dużym zaskoczeniem, gdyby się okazało, że Komisja Europejska dostosowuje terminy swoich wystąpień do harmonogramu innych wydarzeń.

Niektórzy wskazują, że stanowisko Komisji zaprezentowała jej rzeczniczka i że dotyczyło ono tylko jednej kwestii: zarzutu polskiego rządu, że Komisja nie ma prawa ingerować w polski system sądownictwa. W ten sposób rząd kwestionuje umocowanie Komisji w tym zakresie.

Rozumiem funkcjonowanie rzeczniczki KE tak, że oznajmia ona decyzję podjętą przez Komisję, że jej słowa odpowiadają temu, co wcześniej ustaliła Komisja. To znaczy, że Komisja przyjęła takie stanowisko.

Część prawników wskazuje, że czasem szybka decyzja, nawet prawnika, jest konieczna. I trzeba ją podjąć czasem nawet w ciągu jednego dnia. Czy tu była taka konieczność?

Reklama
Reklama

Istotna jest waga sprawy, a tu mówimy o daleko idących ocenach praworządności, ustroju wymiaru sprawiedliwości danego państwa. Moim zdaniem Komisja powinna przedstawić opinii publicznej argumenty. Jeśli krytykujemy funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, twierdzimy, że naruszane są zasady europejskie, to należy zapytać, co jest przyjęte jako wzorzec. Najpierw powinien być wskazany wzór, przykład, np. rozwiązania niemieckie, francuskie czy z innych państw Unii, oraz konkretne elementy stanowiące jego jądro.

Widzi pani taki wzorzec?

Ja takiego wzorca w Unii nie widzę.

A gdyby był, co dalej Komisja powinna zrobić?

Następnie należałoby wskazać różnice w stosunku do polskich rozwiązań i wykazać, że w jakimś stopniu naruszają one indywidualne prawa jednostki, nie sędziów, bo sędzia jest przedstawicielem społeczeństwa i nie mówimy o interesach sędziego, ale interesach społeczeństwa. Dopiero po przeanalizowaniu całej tej materii i sprawdzeniu, czy nowa forma organizacyjna nie usprawnia jednak funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, można dokonać oceny, zakładając, że Komisja ma takie kompetencje.

Czym właściwie jest to krótkie oświadczenie rzeczniczki Komisji?

Reklama
Reklama

Tego nie wiem. Być może jest to informacja, może konkluzja dyskusji, która tam się odbyła. Chciałabym zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z oceną wymiaru sprawiedliwości przez unijny organ władzy wykonawczej. Mam zasadnicze wątpliwości, czy władza wykonawcza może tak daleko wpływać na ustrój władzy sądowniczej w suwerennym kraju.

Ufam, że jest to nieporozumienie, że za chwilę dowiemy się, że były to zbyt daleko idące wnioski, że z praworządnością w Polsce nie jest źle.

—rozmawiał Marek Domagalski

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama