- Nie zgadzamy się na to, żeby pieniądze, które miały służyć pomocy pokrzywdzonym, pozostawić w ręku Ministra Zbigniewa Ziobry, który stworzył patologiczny mechanizm ich wydawania – mówi prezes Iustitii prof. Krystian Markiewicz.
Na poparcie swoich słów sędzia Markiewicz przywołał raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący Funduszu Sprawiedliwości.
Czytaj więcej
Fundusz Sprawiedliwości stracił charakter funduszu celowego. NIK negatywnie ocenia sposób wykorzystania jego finansów, a decyzje podejmowane przez ministra sprawiedliwości uznaje za arbitralne i nieudokumentowane.
- To niedopuszczalne, aby środki z nawiązek i świadczeń zasądzanych np. od pijanych kierowców, były wydatkowane na cele niezwiązane bezpośrednio z realną pomocą pokrzywdzonym – podkreśla rzecznik Iustitii, sędzia Bartłomiej Przymusiński. Przypomina, że wydano je np. na analizę internetowych memów czy kursy przedmałżeński.
W podjętej uchwale stowarzyszenie postuluje zmianę przepisów Kodeksu karnego w zakresie orzekania świadczeń pieniężnych na cele związane z ochroną dobra naruszonego lub zagrożonego przestępstwem, za które skazano sprawcę. - Ponieważ centralne zarządzanie okazało się w stopniu oczywistym nieefektywne, należy z niego zrezygnować - zaznaczono.