Reklama

Matras: W SN nie ma miejsca na półśrodki i pertraktacje

Sędzia w ogóle nie powinien myśleć o tym, jak orzec ze względu na polityków czy swojego prezesa – mówi „Rz” sędzia Jarosław Matras z Izby Karnej Sądu Najwyższego. 
I dodaje, że jeśli spotkają go jakieś konsekwencje, to będzie to dowód na to, że nie jest to już państwo dla prawników, tylko polityków czy symetrystów.

Publikacja: 26.09.2021 16:35

Jarosław Matras

Jarosław Matras

Foto: rp.pl

Trzyosobowy skład sędziów Izby Karnej SN uchylił decyzję sędziego tej samej Izby, który do SN dostał się z rekomendacji nowej KRS. SN uznał, że postanowienie wydał sąd nienależycie obsadzony. Był pan sprawozdawcą w tej sprawie. Nie mieliście żadnych wątpliwości?


Każdy kto zechce przeczytać postanowienie zauważy, że sprawa ta w kontekście prawnym nie była prosta. Były dwa istotne problemy. Pierwszy, to musieliśmy ustalić, jak mają się opisane naruszenia Konstytucji, stwierdzone zresztą przywołanymi przez nas orzeczeniami  TK,  do kwestii związania - wynikającego z art. 190 ust. 1 Konstytucji RP -  każdego organu państwowego treścią wyroku TK w sprawie U 2/20,  w którego składzie nie zasiadali sędziowie prawidłowo powołani, ale od których nie odebrał Prezydent ślubowania, a zasiadali Ci, którzy  zostali powołani przez Sejm VIII kadencji na miejsca sędziów powołanych zgodnie z Konstytucją, a wiec już zajęte w zgodzie z Konstytucją.  Uznaliśmy, że w sytuacji, gdy co do wyroku TK np. w sprawie K 34/15 (i innych) nie stwierdzono żadnych wad konstytucyjnych i sędziami są Panowie Ślebzak, Hauser i Jakubowski, a do późniejszego składu TK są zastrzeżenia konstytucyjne, wynikające z innych orzeczeń TK, to przyjęcie, że obowiązują z mocy art. 190 ust. 1 Konstytucji RP wszystkie te wyroki, prowadzi do sprzeczności. Związanie SN wszystkimi tymi orzeczeniami prowadzi do wniosku, że akceptujemy sytuację naruszenia Konstytucji. Nazwaliśmy to trochę bardziej zrozumiale dla wszystkich „ochroną paserstwa konstytucyjnego”. Uznaliśmy, że SN takiego stanu nie może akceptować. Wiemy, że to wybrzmiało po raz pierwszy, ale do tego stwierdzenia doszliśmy po analizie orzeczeń TK . W konsekwencji w naszej ocenie wyrok w sprawie U 2/20 nie był wyrokiem rozstrzygającym istotę sprawy objętej wnioskiem, a skoro tak to uchwała trzech Izb ze stycznia 2020 r. dalej nas wiąże.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Sędzia był pijany i wjechał w drzewo? Jego prawnik przedstawia inną wersję
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Reklama
Reklama