Pierwszy orzeczniczy test nastąpi w najbliższy czwartek, kiedy ma być rozpatrywana pierwsza sędziowska dyscyplinarka po zarządzeniu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej.
A według naszych informacji większość z 12 sędziów tej izby uważa, że nie są decyzjami I prezes SN związani, a nie ma, przynajmniej na razie, stanowiska prezesa tej izby dr. Tomasza Przesławskiego, który odgrywa tu istotną rolę.
Czytaj też:
Sędzia Laskowski o decyzjach ws. ID: chaos i bałagan
W reakcji na zaostrzający się spór o reformy sądownictwa, w szczególności zastrzeżenia TSUE do Izby Dyscyplinarnej oraz postanowienie tymczasowe wiceprezes TSUE z 14 lipca 2021 r., I prezes SN 5 sierpnia zarządziła przejściowo (do czas zakończenia kolejnej sprawy przed TSUE i nie później niż do połowy listopada), że sprawy sędziowskie, w tym zwłaszcza dyscyplinarne i immunitetowe po ich zarejestrowaniu w sekretariacie I prezes SN będą przechowywane, czyli praktycznie zawieszone. Co się tyczy spraw, które wpłynęły już do Izby Dyscyplinarnej, to jej prezes, sędzia Przesławski, winien rozważyć ich podobne przechowywanie, a w stosunku do tych, które trafiły już do wyznaczonych sędziów, rozważyć zwrócenie się do nich o podjęcie decyzji o powstrzymaniu się od ich rozpoznawania – wskazuje I prezes SN.