Sparaliżowana Izba Dyscyplinarna. Będą zmiany

Wśród najważniejszych osób w państwie widać niezadowolenie z jej działania. KRS apeluje o umiar.

Aktualizacja: 02.08.2021 06:39 Publikacja: 01.08.2021 19:18

Prezydent RP Andrzej Duda i pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska

Prezydent RP Andrzej Duda i pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska

Foto: PAP/Rafał Guz

Trwa spór o funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej SN. Pierwsza prezes Małgorzata Manowska wysłała pisma do prezydenta, premiera i marszałków Sejmu i Senatu z prośbą o interwencję ustawodawczą. We wszystkich pismach prezes Manowska odniosła się do sytuacji w sądownictwie po ostatnich orzeczeniach TSUE.

– Paraliż systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, który trwa od roku, w ostatnich tygodniach drastycznie się nasilił – pisze.

Czytaj też:

Kozielewicz: sędziów dyscyplinarnych powinno się wylosować

Manowska ws. wyroków TSUE: konieczna szybka zmiana prawa

Duda o dyscyplinarkach sędziów: trzeba będzie zmienić prawo

KRS wydała stanowisko. „Głęboki niepokój i rozczarowanie”

Tysiące sędziów podpisało apel o wykonanie orzeczeń TSUE

Na ratunek

Pierwszy na wezwanie pierwszej prezes odpowiedział prezydent RP Andrzej Duda.

– Wszystko wskazuje, że będą potrzebne ustawodawcze zmiany w systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów– uważa. – Powinna być skuteczna, żeby społeczeństwo miało poczucie, że ona jest. Oczywiście także środowisko sędziowskie ma mieć poczucie, że jest przejrzysta, rzetelna, uczciwa.

Premier Mateusz Morawiecki już kilka dni temu powiedział, że nie jest zadowolony z funkcjonowania ID w obecnym kształcie. Na odpowiedź pozostałych czekamy.

Głos w sprawie zabrała także KRS. W projekcie stanowiska pisze o głębokim niepokoju i rozczarowaniu stwierdzeniami zawartymi w wyroku TSUE z 15 lipca 2021 r., że nowy system odpowiedzialności dyscyplinarnej nie gwarantuje niezależności i bezstronności ID. Główny powód: Izba została obsadzona wyłącznie sędziami wyłonionymi przez KRS, której 15 członków będących sędziami zostało wybranych przez Sejm.

Rada się broni

Na 2,5 stronach projektu stanowiska Rada pisze „z żalem", że TSUE postanowił odnosić się nie do faktów, lecz do obaw i wrażeń, których uwzględnianie należy do sfery polityki i publicystyki. Przypomina historię swojego funkcjonowania. Na koniec apeluje do wszystkich uczestników debaty publicznej, a do sędziów sądów powszechnych, sądów administracyjnych i SN w szczególności, o umiar i ogładę w publicznym formułowaniu sądów, tak by zawsze mieli oni na względzie porządek prawny Rzeczypospolitej Polskiej.

Projekt stanowiska Rady wywołał dyskusję. Kilku sędziów z KRS dziękowało za wyważony projekt. Senator Krzysztof Kwiatkowski był innego zdania.

– Rada skupia się na obronie siebie, a nie odnosi do kluczowych spraw wynikających z wyroku TSUE – mówił.

Pozorowane ruchy

Ostatecznie stanowisko przyjęto głosami: 18 za, dwa przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Co dalej? Prof. Tomasz Koncewicz, UG, specjalista od prawa międzynarodowego publicznego i prawa UE, mówi „Rz", że nie widzi szansy na wyjście z impasu.

– Poważna rozmowa musi zakładać warunki wstępne. Po pierwsze, dobrą wiarę konstytucyjną. Po drugie, gotowość przestrzegania standardów konstytucyjnych, które ograniczają i determinują nasze wybory. I, wierność konstytucji. Żaden z nich nie jest spełniony, co oznacza, że pozorujemy ruchy – uważa prof. Koncewicz.

O co ten spór?

- Nie można ścigać za wydane wyroki czy zadawanie pytań prejudycjalnych.

- System odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE.

- Polska nie zagwarantowała rozstrzygania spraw dyscyplinarnych sędziów w rozsądnym terminie, nie zapewniła też poszanowania prawa do obrony obwinionych (którzy usprawiedliwieni nie przychodzą do sądu), naruszając w ten sposób ich niezawisłość.

- Izba Dyscyplinarna SN powinna przestać pracować.

- ID nie jest niezależnym i bezstronnym sądem.

- Kompetencje prezesa ID do wyznaczania sądów właściwych do rozpoznania spraw dyscyplinarnych naruszają prawo jednostki do sądu ustanowione zgodnie z ustawą.

- Za niezgodne z prawem UE zostały uznane przepisy krajowe pozwalające ministrowi sprawiedliwości wyznaczać własnego rzecznika dyscyplinarnego, a także kontynuować czynności procesowe mimo trwającego postępowania dotyczącego wyznaczenia obrońcy. W ocenie TSUE postanowienia te naruszają prawo jednostki do rozpoznania jej sprawy w rozsądnym terminie, jak również prawo do obrony.

Trwa spór o funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej SN. Pierwsza prezes Małgorzata Manowska wysłała pisma do prezydenta, premiera i marszałków Sejmu i Senatu z prośbą o interwencję ustawodawczą. We wszystkich pismach prezes Manowska odniosła się do sytuacji w sądownictwie po ostatnich orzeczeniach TSUE.

– Paraliż systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, który trwa od roku, w ostatnich tygodniach drastycznie się nasilił – pisze.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP