Reklama

Prawnicy kandydujący do SN sprzeniewierzają się

Procedura wyboru sędziów Sądu Najwyższego jest nieważna, bo inicjujące ją obwieszczenie Prezydenta RP z 24 maja 2018 r. o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym nie zostało podpisane (kontrasygnowane) przez Prezesa Rady Ministrów - przypomina Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji im. Stefana Batorego.

Aktualizacja: 31.08.2018 14:30 Publikacja: 31.08.2018 13:45

Prawnicy kandydujący do SN sprzeniewierzają się

Foto: Fotolia.com

dgk

- W świetle obowiązującej Konstytucji RP każdy akt urzędowy Prezydenta RP, który nie jest prerogatywą, wymaga podpisu Prezesa Rady Ministrów „dla swojej ważności” (art. 144 ust. 2 Konstytucji RP). Nie ma podstaw, aby odejść od takiego rozumienia tego przepisu lub traktować kontrasygnatę jako czynność jedynie techniczną.Nie można również uzależniać obowiązku stosowania kontrasygnaty od uznania danego aktu urzędowego Prezydenta RP za pomocniczy w stosunku do innych czynności - uważają prawnicy z Fundacji Batorego.

Czytaj też: Fundacja Batorego ws. SN: władza sądownicza jest niszczona

Ich zdaniem nieważność obwieszczenia inicjującego procedurę wyboru sędziów SN powoduje nieważność całej procedury wyboru nowych sędziów SN. Przywołują swoje stanowisko z 20 lipca 2018 r., w którym wyrazili pogląd, że osoby ubiegające się o urząd sędziego SN w nieważnym postępowaniu konkursowym, muszą liczyć się z nieważnością swego powołania. Tym samym - w świetle obowiązującego prawa - nie będą sędziami SN.

- Zwracamy uwagę na to, że wybór sędziów – członków Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r. powoduje, że Rada jest organem obsadzonym w sposób sprzeczny z art. 187 Konstytucji. Przepis ten daje Sejmowi prawo do wyboru czterech, a nie dziewiętnastu członków Rady, a sędziom zasiadającym w tym organie gwarantuje czteroletnią kadencję. Naruszenie obu tych zasad przy kształtowaniu składu KRS spowodowało, że organ ten zaprzestał realizacji swojej podstawowej funkcji, jaką jest stanie na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów - piszą eksperci prawni.

Uważają, że działania KRS podczas procedury wyboru sędziów SN wskazują na wysoki stopień upolitycznienia tego organu i zagrażają niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Sama procedura jest według nich nie tylko nieważna, ale również nierzetelna.

Reklama
Reklama

- KRS wyłoniła kandydatów na sędziów SN w wyjątkowo krótkim czasie, uniemożliwiającym merytoryczną ich ocenę, w oparciu o niejasne kryteria, na podstawie znikomych informacji o kandydatach, bez pełnej oceny ich dorobku, z wyłączeniem jawności etapu ich przesłuchania. Wielu kandydatów na sędziów SN rekomendowanych przez KRS to osoby, które – z uwagi na niewystarczające doświadczenie zawodowe i wątpliwości co do ich niezależności wobec władzy wykonawczej – nie dają gwarancji należytego wykonywania konstytucyjnych i ustawowych zadań sędziego Sądu Najwyższego - piszą prawnicy Fundacji.

Podkreślają, że zaangażowanie się osób kandydujących do Sądu Najwyższego w działania godzące w fundamenty praworządnego państwa to nic innego jak rażące sprzeniewierzenie się wartościom leżącym u podstaw wykonywanych przez nich zawodów: nauczycieli akademickich, sędziów, adwokatów, radców prawnych, notariuszy i prokuratorów.

Zespół przypomina o swoim apelu z 26 lipca 2018 r. , w którym zwracał uwagę, że czynny współudział w łamaniu Konstytucji i demontażu państwa prawa powinien być w przyszłości brany pod uwagę przy ocenie kwalifikacji etycznych do wykonywania prawniczych zawodów zaufania publicznego.

Zespół Ekspertów Prawnych działający przy Fundacji im. Stefana Batorego zajmuje się oceną przygotowywanych przez rząd i parlament zmian prawnych dotyczących ustroju państwa oraz miejsca instytucji publicznych i obywatelskich w systemie prawa. W jego skład wchodzą: dr Ryszard Balicki, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego, Łukasz Bojarski, prezes zarządu Instytutu Prawa i Społeczeństwa INPRiS, były członek Krajowej Rady Sądownictwa, Jacek Czaja, prezes Towarzystwa Prawniczego w Lublinie, były wiceminister sprawiedliwości, dr hab. Monika Florczak-Wątor, profesor w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Wojciech Jasiński, adiunkt w Katedrze Postępowania Karnego Uniwersytetu Wrocławskiego, członek Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego, dr Piotr Kładoczny, Katedra Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego,  sekretarz zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, dr hab. Marcin Matczak, profesor w Katedrze Filozofii Prawa i Nauki o Państwie Uniwersytetu Warszawskiego, partner w Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka sp. k., dr hab. Tomasz Pietrzykowski, profesor w Katedrze Teorii i Filozofii Prawa Uniwersytetu Śląskiego, dr Anna Śledzińska-Simon, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego, dr Tomasz Zalasiński, członek zarządu Stowarzyszenia im. prof. Zbigniewa Hołdy, Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka sp.k., prof. dr hab. Fryderyk Zoll, Katedra Prawa Cywilnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor Uniwersytetu w Osnabrück.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama