Prezentuje on możliwości, jakie nowoczesne technologie stwarzają w zarządzaniu instytucjami wymiaru sprawiedliwości, a także ocenia stan wykorzystania technologii informacyjnych w systemach sądownictwa państw członkowskich Rady Europy.
Również w Polsce coraz więcej dyskutuje się ostatnio na temat wykorzystywania Internetu i innych nowoczesnych środków komunikacji do kontaktów między sądami a obywatelami. Przykładowo od kilku miesięcy wiele uwagi poświęca się koncepcji tzw. e-sądów, które mają mniej skomplikowane sprawy cywilne rozstrzygać w tzw. elektronicznym postępowaniu upominawczym, bez rozprawy, na podstawie pozwów nadsyłanych drogą elektroniczną.
Nie ma wątpliwości, że wymiar sprawiedliwości, tak jak inne obszary działalności państwa, będzie poddawany coraz większym wpływom nowoczesnych technologii informacyjnych. Sprzyja temu zwiększająca się liczba Polaków korzystających z Internetu i innych technologii komunikacyjnych, a także, co z punktu widzenia tego raportu najistotniejsze, rosnący poziom wykorzystywania Internetu przez obywateli do kontaktów z instytucjami publicznymi. Jak oceniają autorzy „Diagnozy społecznej 2007” (www.diagnoza.com), coraz więcej użytkowników sieci korzysta z informacji zamieszczanych na stronach instytucji publicznych. W 2005 r. uzyskiwanie informacji z tych stron deklarowała połowa internautów, a w 2007 r. – 57 proc.
Autorzy „Diagnozy…” przywołują jednak wyniki badań Eurostatu i firmy CapGemini wskazujące na słabą dostępność w naszym kraju usług publicznych przez Internet.
Autorzy raportu Rady Europy zauważają, że technologie informacyjne dotarły już do sądów wszystkich krajów RE. W 41 spośród 49 państw członkowskich nie ma już sądu, w którym nie byłoby przynajmniej jednego komputera. Gorzej przedstawia się statystyka dotycząca funkcjonowania informatycznych systemów zarządzania sprawami (ang. case management systems), czyli rozbudowanych aplikacji wykorzystywanych przez sędziów, oraz obsługi technicznej sądów do planowania i organizowania pracy czy przepływu dokumentów. Z 41 państw, które udzieliły odpowiedzi w tej kwestii, jedynie 17 ma takie systemy we wszystkich sądach, a 12 w mniej niż połowie.