– Nie chcemy uchodzić za grupę, która tylko protestuje, upominając się o wyższe pensje. A takie opinie słyszałam – mówiła Irena Kamińska, prezes stowarzyszenia, zapowiadając publikację „Sąd dla obywatela”. Nad przygotowaniem zmian pracowano kilka miesięcy. Pomysły przedstawiali sędziowie liniowi i działający na sędziowskim forum, czyli aktywni. Autorzy liczą na to, że Ministerstwo Sprawiedliwości skorzysta przynajmniej z części propozycji. Stowarzyszenie chce wraz z nim pracować nad usprawnieniem Temidy. Sędziom nie chodzi jednak o opiniowanie projektu, tylko pracę nad nowelą od początku.
[b]Czwartkowa konferencja, na której zaprezentowano publikację, ma otworzyć szeroką dyskusję nad usprawnianiem pracy Temidy. [/b]
– Zdajemy sobie sprawę, że nie ma co liczyć na większą liczbę sędziów – mówił sędzia Jacek Przygucki, kierownik zespołu ds. reformowania sądownictwa. Stąd też działania mające pomóc tym, którzy dziś orzekają, sądzić szybko i sprawnie.
Przede wszystkim część obowiązków sędziów mają przejąć referendarze, asystenci i sekretarze.
Przewlekłość, niezrozumiałe wyroki i trudność w dochodzeniu swoich praw – to główne zarzuty obywateli wobec wymiaru sprawiedliwości. Sędziowie chcą walczyć z negatywnymi opiniami, lepiej organizując sobie pracę – dzieląc akta na główne i pomocnicze, korzystając powszechnie z Internetu czy ustalając stałe zespoły (w ich skład wchodziliby: sędzia, referendarz i asystent) dla konkretnej kategorii spraw, czyli coś na kształt sądu w sądzie.