Wielka woda utrudnia działanie sądów

Na zalanych terenach trudno wzywać na rozprawę. Tymczasem terminy sądowe biegną. Brak przepisów mówiących, co robić w takiej sytuacji

Publikacja: 27.05.2010 05:00

Wielka woda utrudnia działanie sądów

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Nie wiem, jak będzie funkcjonować sąd, bo nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji – przyznaje sędzia Luiza Dąbska, prezes Sądu Rejonowego w Opolu Lubelskim. Tam pod wodą wciąż jest 38 miejscowości powiatu, niemal cała gmina Wilków i kilka wsi w gminach Józefów i Łaziska. Ewakuowano ponad 4,5 tys. osób. Nie wiadomo, kiedy wrócą do swoich domów. Z informacji sztabu kryzysowego wynika, że życie w tych gminach unormuje się dopiero za kilka miesięcy.

– [b]Sąd jest instytucją opierającą się na doręczeniach. Trudno byłoby uważać, że w tej sytuacji coś może być skutecznie doręczone[/b]. Nie ma wypracowanych procedur na wypadek np. powodzi, gdy stronom nie można dostarczyć korespondencji przez dłuższy czas – mówi prezes Dąbska.

[srodtytul]Procesy zawieszono[/srodtytul]

Sąd zawiesił rozpoznawanie spraw z terenu zalanych gmin bezterminowo (około miesiąca). Będzie się zwracać do sztabów kryzysowych, ale też innych instytucji, z prośbą o ustalenie adresów stron postępowania. Pracownicy mają sporządzać z tych czynności notatki. Dokumenty z ksiąg wieczystych będą wydawane jedynie tym, którzy zgłoszą się osobiście. Podobne problemy mogą mieć sądy w innych zalanych miejscowościach.

– Okoliczność ta brana jest pod uwagę w razie niestawiennictwa na rozprawie. Powódź może być przyczyną przywrócenia terminu ustawowego – mówi sędzia Ewa Modrzejowska-Gumułka, prezes Sądu Rejonowego w Tychach.

[srodtytul]Terminy biegną[/srodtytul]

– Sędzia ma instrumenty, aby sprawdzić, które tereny są zalane, i tę okoliczność powinien uznać za nadzwyczajną – uważa sędzia Waldemar Żurek z Sądu Okręgowego w Krakowie. – Choćby unikać karania automatycznie grzywną za nieobecność świadka, wstrzymać się wydawaniem wyroków nakazowych.

Z drugiej strony powodzianie mający sprawy w sądach powinni wykazać minimum zapobiegliwości. Skontaktować się z sądem i wytłumaczyć choćby telefonicznie powody nieobecności. A przede wszystkim nie odwlekać nadmiernie terminów. Powinni też pamiętać, że wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu trzeba złożyć sprzeciw od wyroku zaocznego lub nakazu zapłaty

– [b]Wniosków o przywrócenie terminów i kwestionujących skuteczność doręczenia będzie na pewno więcej[/b] – uważa sędzia Żurek.

Powódź z 1997 r. nie doprowadziła do wypracowania ogólnych procedur związanych z zabezpieczeniem sądu i ewakuacją akt na wypadek kataklizmu. W sądach obowiązują wewnętrzne schematy ustalone przez poszczególnych prezesów. Oni także organizują zabezpieczenie akt, angażując po godzinach pracowników. Okazjonalnie korzystają z pomocy więźniów lub żołnierzy. Tylko w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Fabrycznej przenoszenie akt na wyższe kondygnacje trwało trzy dni.

Prawnicy dowodzą, że przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BD86DF09800121AC4E32494BC77C5A36?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link] i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7E69C1E9CDBE59B019BB8E26FC7F8F39?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] należycie zabezpieczają prawa stron w sytuacjach nadzwyczajnych. Przepis art. 173 k.p.c. przewiduje zawieszenie postępowania po zaprzestaniu czynności przez sąd wskutek siły wyższej. Przepis art. 174. § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F795435EBD6BD6A124F0423A14E6D62E?id=70930]k.p.c[/link]. daje zaś sądowi możliwość zawieszenia postępowania z urzędu, jeśli strona lub jej przedstawiciel ustawowy znajduje się w miejscowości pozbawionej wskutek nadzwyczajnych wydarzeń komunikacji z siedzibą sądu. Podobne regulacje o niestawiennictwie obowiązują w przepisach [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BD86DF09800121AC4E32494BC77C5A36?id=75001]k.p.k[/link]. Pozwalają one także przywrócić terminy ustawowe, jeśli ich niedotrzymanie nastąpiło z przyczyn od strony niezależnych. Prezesi sądów przyznają jednocześnie, że nie znają jeszcze skali zjawiska.

– U nas problem doręczeń może się dopiero pojawić, bo właśnie teraz przechodzi wysoka fala – mówi sędzia Joanna Kasicka, rzecznik Sądu Okręgowego w Płocku.

[ramka][b]Ewakuacja Temidy[/b]

Do końca tygodnia potrwa jeszcze przerwa w pracy w Sądzie Rejonowym w Oławie, który był zagrożony podtopieniem przez Odrę. Na wyższe kondygnacje trzeba było przenieść księgi wieczyste. Podobne działania podjęto w trzech wrocławskich sądach rejonowych: Wrocław-Śródmieście, Wrocław-Krzyki, Wrocław-Fabryczna. Do odwołania nie będzie czynna czytelnia akt Krajowego Rejestru Sądowego w tych placówkach. [/ramka]

[b][i] Czytaj także nasz poradnik:

[link=http://www.rp.pl/temat/482363.html] rp.pl » Prawo dla Ciebie » Poradniki prawne » Prawo dla powodzian [/link][/i] [/b]

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"