Reklama
Rozwiń

Referendarze będą załatwiać sprawy o wykroczenia

Nakazy zapłaty w najdrobniejszych sprawach karnych zamiast sędziów będą wydawać referendarze

Aktualizacja: 29.11.2012 10:09 Publikacja: 29.11.2012 07:47

Nakazy zapłaty w najdrobniejszych sprawach karnych zamiast sędziów będą wydawać referendarze

Nakazy zapłaty w najdrobniejszych sprawach karnych zamiast sędziów będą wydawać referendarze

Foto: www.sxc.hu

Ministerstwo Sprawiedliwości ma pomysł, by wykorzystać referendarzy do załatwiania spraw o wykroczenia, których z roku na rok jest coraz więcej. W 2011 r. było ich ok. 750 tys., w tym więcej niż połowa dotyczyła wykroczeń drogowych (chodzi głównie o sprawy trafiające do sądów na skutek nieprzyjęcia mandatu lub te, w których jako karę przewidziano tylko grzywnę). Projekt noweli kodeksu wykroczeń i postępowania w tych sprawach jest już gotowy.

Plany intensywniejszego wykorzystania podobają się referendarzom, co potwierdza Maciej Neusser, przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Referendarzy Sądowych. Anna Sołowiej z tego stowarzyszenia dodaje, że ci, którzy zamierzają się ubiegać o urząd sędziego, będą mieli szansę sprawdzić się w innych postępowaniach.

– Liczba wykroczeń stale rośnie, wymiar sprawiedliwości musi być na to przygotowany. Nie ma żadnego powodu, aby sprawy mandatowe musiały trafiać na posiedzenia sądu. Powstrzymać ma je przed tym „przedsąd". Rozstrzygając w sprawie, referendarze nie będą ogłaszali wyroków, lecz przesądzali o nakazach zapłaty. Nie będzie więc mowy o wkraczaniu w sferę orzekania i łamaniu konstytucji – uzasadnia projekt Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.

Co to oznacza np. dla kierowcy, który odmówił przyjęcia mandatu za przekroczenie prędkości albo kwestionuje zdjęcie z fotoradaru? Niezależnie od tego, czy mieszka w Warszawie, Gdańsku czy gdziekolwiek indziej w Polsce, będzie mógł uzyskać nakaz zapłaty mandatu właśnie z e-sądu. Resort nie podjął jeszcze decyzji, gdzie e-sąd dla wykroczeń miałby się mieścić.

Jest jeszcze jeden powód wprowadzenia proponowanych zmian. Niebawem ponad 200 referendarzy, którzy zajmują się dziś tworzeniem wersji elektronicznej ksiąg wieczystych (tzw. ich migracją), zakończy pracę i można by ich było wykorzystać właśnie w e-sądzie do spraw wykroczeń. – Pomysł jest naprawdę ciekawy – ocenia adwokat Mariusz Błaszczyński. Przestrzega jednak autorów przed popełnieniem błędów, do których doszło podczas uruchamiania e-sądu w Lublinie.

Co proponują sędziowie

Ministerialny pomysł szerszego wykorzystania referendarzy nie jest jedynym. Inny zgłosili sędziowie: referendarze mieliby także orzekać w sprawach o wykroczenia, w których w grę wchodzą tylko dwie kary: grzywna lub nagana. Kwestia jest poważna, bo chodzi tu o 500 tys. spraw, które co roku wpływają do sądów rejonowych.

Dzisiejszy kodeks wykroczeń przewiduje 84 takie czyny na 117 wszystkich, które obejmuje. W grę wchodzą np. sprawy o drażnienie lub płoszenie zwierząt; brak oświetlenia na ulicy; utrudnianie bądź tamowanie ruchu oraz prowadzenie auta bez wymaganych dokumentów.

Autor pomysłu, czyli Stowarzyszenie Sędziów Themis, zwraca też uwagę na jeszcze jeden argument. Otóż instytucja referendarza sądowego stała się jedną z dróg dojścia do zawodu sędziego, a sam referendarz musi spełniać wszystkie wymagania dla kandydata na sędziego. Nie ma więc przeszkód, by zajął się wykroczeniami.

Wspomogą „za stołem"

Jest też inna dobra wiadomość dla sędziów. Już na najbliższym posiedzeniu w Sejmie ruszą prace nad ogromną nowelą kodeksu postępowania karnego.

Mocniej wspomogą ich referendarze. Zajmą się m.in. wydawaniem postanowień w sprawie kosztów procesu (jednak nie rozstrzygną ostatecznie, kto ma je ponosić), nadawaniem klauzuli wykonalności, wydawaniem zarządzeń dotyczących biegu sprawy (nieingerujących w jej końcowe rozstrzygnięcie). Korzyści mają odnieść obie strony – sędziowie będą mieli mniej pracy, a referendarze zyskają większą wiedzę i doświadczenie.

etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe

Ministerstwo Sprawiedliwości ma pomysł, by wykorzystać referendarzy do załatwiania spraw o wykroczenia, których z roku na rok jest coraz więcej. W 2011 r. było ich ok. 750 tys., w tym więcej niż połowa dotyczyła wykroczeń drogowych (chodzi głównie o sprawy trafiające do sądów na skutek nieprzyjęcia mandatu lub te, w których jako karę przewidziano tylko grzywnę). Projekt noweli kodeksu wykroczeń i postępowania w tych sprawach jest już gotowy.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono