Dziś w Sejmie planowane jest pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy dotyczącego samorządowych dyscyplinarek. Zmienia on prawo o adwokaturze i ustawę o radcach prawnych.
Nowelizacje mają usprawnić postępowania dyscyplinarne. Od 2007 r. systematycznie zwiększa się liczba adwokatów i radców prawnych. Jak podkreślano w Senacie podczas pracy nad projektem, wzrasta liczba postępowań dyscyplinarnych, co doprowadziło do wydłużenia, wręcz przewlekłości poszczególnych postępowań, a w efekcie do niewydolności całego systemu.
Co zatem ma usprawnić pociąganie adwokatów i radców prawnych do odpowiedzialności dyscyplinarnej?
Projekt zakłada m.in. poprawę doręczania korespondencji. Wprowadza bowiem tzw. doręczenie zastępcze. Pisma wysłane na adres wskazany do doręczeń przez adwokata czy radcę prawnego uznane będą za doręczone. Obwinieni nie będą też już mogli w nieskończoność przedłużać postępowania przez niestawianie się na rozprawach. Nowela wprowadza przepis, zgodnie z którym niestawiennictwo zarówno obwinionego, jak i jego zastępcy na rozprawę, posiedzenie lub na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego nie wstrzyma rozpoznania sprawy lub przeprowadzenia czynności. Chyba że nieobecny należycie się usprawiedliwi albo rzecznik dyscyplinarny stwierdzi, że obecność jest konieczna.
Senatorowie zaproponowali też wydłużenie terminów przedawnienia deliktów dyscyplinarnych. W tych z oskarżenia prywatnego (zniewaga lub zniesławienie strony lub pełnomocnika) będzie można wszcząć postępowanie w ciągu roku (dziś to sześć miesięcy). Czyn przedawni się po upływie trzech lat od popełnienia (dziś po dwóch latach). W większości postępowań terminy mają jednak pozostać takie jak do tej pory. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można wszcząć postępowania dyscyplinarnego, jeśli od chwili popełnienia czynu minęły trzy lata, a jego karalność ustaje po pięciu.