Reklama

Nie ma lawiny kasacji do ministra sprawiedliwości

Skazani za zabójstwo, oszustwo i uszkodzenie mienia napisali już pisma o złożenie kasacji.

Publikacja: 10.12.2014 08:15

Nie ma lawiny kasacji do ministra sprawiedliwości

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz guzraf Rafał Guz

Do 9 grudnia 2014 r. wpłynęło 12 pism, które zarejestrowano jako prośby o wniesienie przez ministra sprawiedliwości kasacji od prawomocnych orzeczeń w sprawach karnych, głównie wyroków. Nowe przepisy przyznające ministrowi uprawnienie do wnoszenia „nad- zwyczajnych" kasacji (nieograniczonych terminem) obowiązują niespełna dwa tygodnie (od 27 listopada).

– Tylko w jednym piśmie zakwestionowano postanowienie sądu wydane w następstwie rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratora o odmowie wszczę cia postępowania przygotowawczego – informuje „Rzeczpospolitą" Patrycja Loose, rzecznik resortu. Poza tym pismem wnioski pochodziły od osób prawomocnie skazanych za różne przestępstwa, m.in. zabójstwo, oszustwo, uszkodzenie mienia.

Na razie problematyką kasacji zajmuje się w Ministerstwie Sprawiedliwości Wydział Sądów Powszechnych i Wojskowych – Karny (delegowani do niego sędziowie). Z czasem planuje się jednak utworzenie odrębnego wydziału kasacji, do którego będą delegowani doświadczeni sędziowie i prokuratorzy oraz urzędnicy służby cywilnej, których liczba będzie zależeć od faktycznej liczby wpływających w przyszłości wniosków.

Jak resort przygotowywał się do nowego zadania?

Punktem wyjścia do określenia liczby koniecznych do zatrudnienia osób była liczba wniesionych kasacji do prokuratora generalnego i rzecznika praw obywatelskich. Z danych wynika, że w latach 2010–2014 do PG wpłynęło 10 978 wniosków, na podstawie których wniesiono 1371 kasacji. Z kolei do Biura RPO wpływa około 200–250 wniosków miesięcznie, a rzecznik składa rocznie od 40 do 80 kasacji. Ponad 2 tys. skarg wpływa dziś też do Krajowej Rady Sądownictwa, drugie tyle do MS, kolejne do prezesów sądów. Sędziowie krytycznie mówią o nowym uprawnieniu ministra. Z kolei karniści twierdzą, że może mu przysporzyć kłopotów.

Reklama
Reklama

Prokurator generalny, Krajowa Rada Sądownictwa, Sąd Najwyższy, Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia – wszyscy krytycznie oceniają nowe uprawnienie ministra. Zgodnie przekonują, że powinien się zająć tworzeniem prawa, a nie wypełnianiem uprawnień procesowych. Są tacy, którzy uważają, że może go ono wręcz pogrążyć.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama