Kadencja Andrzej Rzeplińskiego upływa 19 grudnia.
Zgromadzenie Ogólne TK ma uregulować procedury wyboru kandydatów na prezesa TK przedstawianych prezydentowi RP, choć są one dość dokładnie określone w ustawie. Sporny może być skład zgromadzenia. Zawiadomienia nie dostał bowiem przynajmniej jeden z trzech sędziów wybranych w grudniu 2015 r. przez PiS, których prezes Rzepliński nie dopuszcza do orzekania. Z nowym prezesem PiS wiąże nadzieje na zakończenie sporu.
O północy z poniedziałku na wtorek sejmowa Komisja Sprawiedliwości zakończyła zaś prace nad projektem ustawy o statusie sędziów TK autorstwa PiS. Ustawa wprowadza jawność oświadczeń majątkowych sędziów, udrażnia dyscyplinarki, zwłaszcza wobec sędziów w stanie spoczynku.Być może jeszcze na tym posiedzeniu zajmie się nią Sejm.
W Senacie z kolei odbywa się druga część (po przerwie) debaty o informacji o pracy TK w 2015 r. Pytania dotyczyły głównie aktualnego sporu o Trybunał i roli w nim prezesa Rzeplińskiego.
Dlaczego wypłaca wynagrodzenie sędziom, którzy nie pracują? Dlaczego – pytanie senatora Jerzego Czerwińskiego (PiS) – mimo że był (wraz z wiceprezesem Stanisławem Biernatem) świadkiem „skoku na stanowiska sędziowskie w TK" w poprzedniej kadencji nie ostrzegł opinii publicznej przed tym zagrożeniem?