Chodzi o zgłoszenie udziału RPO w postępowaniu przed TK w sprawie dotyczącej zbadania zgodności z konstytucją przepisów regulujących tryb wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (sygn. akt K 3/17).
Rzecznik zgłosił swój udział w sprawie 31 marca 2017 r., a 11 maja przewodniczący składu orzekającego TK poinformował go, że pismo zgłaszające (pod którym zostało podpisany był Zastępca Rzecznika) „zostało złożone przez osobę nie posiadającą prawem przewidzianej legitymacji i podlega zwrotowi". 22 maja 2017 r. Rzecznik uzupełnił braki formalne zgłoszenia, składając pismo opatrzone podpisem Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Jego zdaniem to wystarczyło, aby skutecznie – w terminie przewidzianym w art. 63 ust. 2 zd. 2 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK - zgłosić udział RPO w postępowaniu przed TK.
Mimo to przewodniczący składu orzekającego nie zawiadomił Rzecznika o terminie rozprawy. O tym, że rozprawa ma się odbyć 22 czerwca 2017 r. Rzecznik dowiedział się ze strony internetowej Trybunału. - Tym samym przewodniczący składu nie dopełnił obowiązku, który wynika z art. 93 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK - uważa Adam Bodnar.
W tej sytuacji Rzecznik skierował do Trybunału Konstytucyjnego pismo, w którym – na podstawie art. 93 ust. 1 i 2 w związku z art. 93 ust. 6 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK – domagał się, jako uczestnik postępowania, odroczenia rozprawy oraz zawiadomienia RPO o nowym terminie rozprawy.
W odpowiedzi otrzymał stanowisko przewodniczącej TK. Julia Przyłębska stwierdziła w nim, że „wadliwość pisma zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich dotycząca zgłoszenia udziału w postępowaniu w trybie art. 63 ust. 2 uotpTK, nie może być sanowana poprzez jego poprawienie lub uzupełnienie".