Rookie Book Fair w Poznaniu

W sobotę w poznańskim Starym Browarze rozpoczynają się Rookie Book Fair – targi książek artystycznych.

Zobacz galerię zdjęć

– Tu wystawiać się będą ci, dla których równie ważna co treść jest forma: ilustracja, jakość druku – mówi „Rz" Honza Zamojski z wydawnictwa Mundin, które wspólnie z Galerią Miejską Arsenał organizuje targi. – Zeszłoroczna edycja była mocno środowiskowa, ale Rookie nabiera tempa i staje się wydarzeniem, na które wydawcy szykują premiery książek.

W zeszłym roku było 23 uczestników, teraz jest ich 40. Oprócz wydawnictw swoje książki zaprezentują galerie i fundacje artystyczne.

Wśród nich kolektyw Sputnik Photos, który fotograficzne projekty wieńczy zwykle artbookami. 10 grudnia w warszawskiej Leica Gallery otwiera wystawę „Stand by" poświęconą Białorusi. Reportażom o biurze matrymonialnym dla zagranicznych klientów, emigracji zarobkowej do USA, modzie ulicznej, propagandzie i cenzurze towarzyszy album o tym samym tytule.

Sputnik Photos ma na koncie zagraniczne sukcesy. Album ukazujący magię polskiej wsi „Karczeby" Adama Pańczuka znalazł się w finale Aperture Photobook Awards i był pokazywany na Paris Photo. Książka, stanowiąca ukoronowanie podróży Rafała Milacha i pisarza Huldara Brei?fjör?ema po Islandii „In the car with R", wygrała w 2010 r. nowojorski konkurs Photography Book Now.

Zaprojektowała ją Anna Nałęcka, wymyśliła szare tekturki zamiast okładki, wypełnione zdjęciami i notatkami, ściśnięte czerwonymi gumkami recepturkami.

– W Polsce drukuje się artbooki w nakładach od 150 do 400 sztuk, w Europie osiągają nawet po kilka tysięcy – mówi Jakub Stanek, fotograf. – Istnieje również znaczna różnica w cenie. Za photobooki w Polsce płacimy zdecydowanie mniej niż w Europie. Wpływ na to ma wiele czynników, między innymi firmy drukujące są tańsze niż na Zachodzie.

Publikacje artystyczne stają się coraz popularniejsze. Paradoksalnie w czasach, gdy książkę można czytać na lekkim, niezajmującym wiele miejsca czytniku, zwracamy coraz większą uwagę na to, jak jest opakowana.

– Książkom artystycznym sprzyja to, że rozwój technologiczny daje narzędzia artystom do wyrażania się w tym medium, z drugiej strony obserwuje się powrót do starych technologii – mówi Piotr Marecki z wydawnictwa Ha!art. –Pojawiają się maszyny do drukowania, stosuje się tradycyjne procesy, używa wyszukanego papieru. To trochę jak styl vintage w modzie.

Zgodnie z takim trendem działa wydawnictwo Mundin. Na Rookie pokaże wydany w 2 tys. egzemplarzy kryminał Charlesa Willeforda „Miami Blues". Historię byłego skazańca, który w Miami zamierza rozpocząć nowe życie, zilustrowała Ola Niepsuj. Książka zawiera również mapę Miami City. W druku użyto dwóch kolorów farb – turkusu, kojarzącego się z wodami zatoki Key Biscayne, i czerwonego, o odcieniu piór flamingów.