Aktualizacja: 05.07.2025 10:54 Publikacja: 05.03.2025 04:30
Foto: Adobe Stock
Opisanie roli, jaką powinno optymalnie pełnić prawo planowania przestrzennego, stanowi zadanie dosyć trudne. To trochę tak, jak w felietonie Stefana Kisielewskiego „Historia tubki z klejem”. Kisielewski porównywał tubkę z klejem do życia – cokolwiek zrobimy, w tubce zrobi się jakaś dziura, przez którą klej przecieka.
Na czym polega analogia do prawa planowania przestrzennego? Otóż, cokolwiek wymyślimy, jakiekolwiek wyzwanie dla prawa planowania określimy, to w praktyce okaże się, że gdzieś, coś również w jakiś sposób „przecieka”. To jest zresztą jeden z powodów, dla których obserwacja prawa planowania przestrzennego jest tak ciekawa z perspektywy naukowej.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas