Łukasz Chmielniak: Za dużo automatyzmu

Prawo do obrony w wielu przypadkach jest iluzoryczne.

Publikacja: 19.12.2023 02:00

Łukasz Chmielniak: Za dużo automatyzmu

Foto: Adobe Stock

Trafiłem na artykuł „Nominat Zbigniewa Ziobry zdecydował o areszcie w trzy godziny. Naruszył standardy”. Autor opisał postępowanie sędziego Przemysława Radzika, który pozytywnie rozpoznał w stosunkowo krótkim czasie obszerny wniosek o przedłużenie aresztu podejrzanego. Decyzja miała zapaść dodatkowo pod nieobecność obrońcy z urzędu. To postępowanie uznano za naruszające standardy obrony.

Zgadzam się z tą oceną, a opisany przykład postępowania sędziego nie jest niestety jednostkowy. Więcej, nie odnosi się tylko do sędziów czy prokuratorów kojarzonych z tzw. dobrą zmianą. To problem, z którym obrońcy mierzą od dawna. Nie twierdzę, że nieprawidłowości są w każdym przypadku orzekania o pozbawieniu wolności. Zdarzają się jednak na tyle często, że są problemem systemowym.

Pozostało 89% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Jan Błeszyński: Spór o słuszne wynagrodzenia
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Patrzymy na was, pilnujemy
Rzecz o prawie
Maciej J. Nowak: Niewykorzystany potencjał planowania
Rzecz o prawie
Maciej Zaborowski: Przepracowany jak prawnik
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Niepewność, zmora prawa