Reklama
Rozwiń

Marek Domagalski: Opór w TK pęka

Dwóch z sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy kwestionują prezesurę Julii Przyłębskiej, przystępując do rozpoznania sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN o prawo łaski, pokazało kruchość oporu „buntowników”. Jakie czasy, takie liberum veto.

Publikacja: 06.06.2023 10:24

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Tym dwóm sędziom należy oddać sprawiedliwość za to, że dostrzegli też inne racje niż tylko własne przekonanie do konkretnej kwestii prawnej. W tym wypadku chodzi o spór o prezesurę Julii Przyłębskiej i o to, czy skończyła się w grudniu zeszłego roku, czy skończy się dwa lata później.

„Nasz udział w rozpoznaniu sprawy K 1/17 (sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym dotyczącego zakresu prawa łaski), podyktowany dbaniem o konstytucyjny podział władz i bezpieczeństwo demokratycznego ustroju Rzeczypospolitej, w żaden sposób nie zmienia naszego stanowiska zawartego w piśmie sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego z 3 stycznia 2023 r, że nie pełni już pani funkcji prezesa Trybunału wobec upływu sześcioletniej kadencji” – wyjaśnili w ubiegłym tygodniu w piśmie do Julii Przyłębskiej sędziowie TK Zbigniew Jędrzejewski i Bogdan Święczkowski z owej szóstki. Stało się to, kiedy miał się wreszcie zebrać się TK w pełnym składzie, co wymaga 11 sędziów spośród 15, a ta dwójka wreszcie to umożliwiła, przystępując do orzekania.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Dobre wieści dla hejterów
Rzecz o prawie
Arkadiusz Krupa: Niezadowolenie ponad podziałami
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Myśląc o rozejmie Bożym
Rzecz o prawie
Robert Damski: O tym co spotyka komornika
Rzecz o prawie
Filip Tohl, Norbert Stachura: Zaangażowanie w urzędówki? Jako adwokaci bywamy nieracjonalni