Wojna w Ukrainie spowodowała w ostatnich tygodniach znaczący, podobno aż siedmiokrotny wzrost zainteresowania służbą w Wojskach Obrony Terytorialnej (WOT). Jeśli to zainteresowanie przełoży się na realny wzrost liczebności WOT, pracodawcy dużo częściej będą musieli się mierzyć z wyzwaniami wynikającymi z nieobecności pracownika-żołnierza w pracy. Będą też musieli mieć na uwadze dodatkowe obowiązki lub uprawnienia, które wynikają z jego służby wojskowej. Warto przypomnieć, że istniejące od 2015 r. WOT są piątym, obok wojsk lądowych, sił powietrznych, Marynarki Wojennej i wojsk specjalnych, rodzajem polskich Sił Zbrojnych. Służba w WOT może trwać od roku do sześciu lat, a powołanie do niej następuje na podstawie dobrowolnego zgłoszenia się. Ponadto, zagrożenie powstałe za wschodnią granicą RP przyspieszyło prace nad ustawą o obronie Ojczyzny, którą prezydent podpisał 18 marca 2022 r. Nowa ustawa zastępuje dotychczasową wielokrotnie nowelizowaną ustawę o powszechnym obowiązku obrony RP, pamiętającą lata 60. poprzedniego stulecia. Częściowo utrzymuje jej rozwiązania, obowiązki i uprawnienia, a częściowo wprowadza nowe – np. możliwość odbywania dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.