Prawie 10 tys. pobrało bezpłatne bilety wstępu na pierwszą edycję Absolvent Talent Days, targów i praktyk dla studentów i absolwentów, które odbyły się wczoraj na Stadionie Narodowym w Warszawie. Nic dziwnego, bo impreza, którą pod patronatem medialnym „Rz" zorganizował portal Absovent.pl, przyciągnęła ponad 80 pracodawców, w tym wiele znanych, dużych firm.
Katarzyna Godlewska z Absolvent.pl. twierdzi, że istotna jest też nowatorska formuła spotkania, którą poza tradycyjnymi prezentacjami pracodawców wzbogacono o dodatkową wartość, m.in. panele dyskusyjne z udziałem szefów znanych firm oraz porady specjalistów dotyczące budowania kariery czy przygotowania dokumentów aplikacyjnych. To dowodzi, że stacjonarne targi pracy nie tracą na znaczeniu.
Opinia z pierwszej ręki
Co prawda niedawne badania przeprowadzone na zlecenie Absolvent.pl potwierdzają, że młodzi Polacy najczęściej szukają zatrudnienia przez portale rekrutacyjne. Imprezy targowe znalazły się na samym końcu listy popularnych źródeł ofert pracy. – Jednak cały czas widzimy potrzebę bezpośrednich spotkań młodych ludzi z pracodawcami. Jedni i drudzy chcą porozmawiać twarzą w twarz, nawiązać dialog – zaznacza Godlewska.
Tę opinię potwierdzają także przedstawiciele firm. Zdaniem Macieja Hassy, kierownika Zespołu Marki Pracodawcy i Młodego Talentu w PZU, młodzi ludzie lubią „dotknąć towaru" na półce. – Podczas targów można, po pierwsze, osobiście spotkać się z przedstawicielami firmy i dowiedzieć się, jak w niej jest. Po drugie, to dla młodych duże ułatwienie – w jednym miejscu mogą poznać ofertę kilkudziesięciu, a nawet więcej firm. To szybsze niż internet – wylicza przedstawiciel grupy PZU, która co roku uczestniczy w ok. 20–30 imprezach targowych w całej Polsce. Głównie wiosną, gdy promuje swój program praktyk i staży.
– Ta forma rekrutacji jest nam jedną z bliższych ze względu na bezpośredni kontakt z kandydatami, możliwość poznawania ich opinii i wymagań wobec przyszłego pracodawcy – podkreśla Weronika Rytczak, kierownik ds. rekrutacji w Infosys BPO Poland.