Mamy hossę w pracy tymczasowej

Branży sprzyjają poprawa koniunktury w gospodarce i inwestycje. Według prognoz po 15-proc. wzroście w 2013 r. w tym roku rynek urośnie o 20 proc.

Publikacja: 24.03.2014 04:33

Mamy hossę w pracy tymczasowej

Foto: PhotoXpress

– Pierwsze sygnały wyraźnej poprawy sytuacji na rynku zauważyliśmy w drugim kwartale 2013 roku, a potem było już tylko lepiej – podkreśla Anna Wicha, dyrektor generalna Adecco Poland i prezes Polskiego Forum HR (PFHR), które zrzesza większość dużych agencji zatrudnienia, w tym spółki globalnych potentatów tej branży. Według najnowszych danych, do których dotarła „Rz", w ubiegłym roku krajowy rynek pracy tymczasowej wzrósł o prawie 15 proc., do ok. 3,4 mld zł. Zdaniem Anny Wichy to optymistyczna wiadomość nie tylko dla sektora usług HR, ale i dla całego rynku pracy – agencje zatrudnienia są tu barometrem zmian. Wzrost ich przychodów to sygnał poprawy sytuacji na tym rynku.

Barometr zmian

– Od połowy zeszłego roku firmy zaczęły więcej inwestować w pracowników. Nadal jednak ostrożnie podchodzą do stałych rekrutacji, co zwiększa popyt na różne formy elastycznej pracy, w tym pracę tymczasową – twierdzi Iwona Janas, dyrektor generalna ManpowerGroup w Polsce. Spółka zakończyła ubiegły rok z ok. 20-proc. wzrostem sprzedaży i podobne tempo prognozuje w tym roku.

78 proc. osób zatrudnionych w Polsce jako pracownicy tymczasowi to pracownicy fizyczni, głównie w produkcji przemysłowej.

O ponad 20-proc. wzroście przychodów w zeszłym roku – do ponad 600 mln zł – mówi też Kajetan Słonina, dyrektor zarządzający Randstad Polska. W osiągnięciu tego wyniku pomogło przejęcie konsolidowanej od połowy roku agencji Start People.

Według dyrektora Słoniny ten rok firma również zakończy z dwucyfrowym wzrostem przychodów.

Blisko 20-proc. tempo wzrostu PFHR przewiduje dla całego rynku usług HR, w tym pracy tymczasowej. Część firm liczy jednak na więcej. Wśród nich jest lider usług personalnych w Europie Środkowo-Wschodniej, giełdowa grupa Work Service. W ubiegłym roku skonsolidowane przychody netto Work Service zwiększyły się o ponad 26 proc., osiągając 918,4 mln zł.

Oferta dla specjalisty

Tomasz Hanczarek, prezes Work Service, zapowiada, że firma utrzyma tendencję do organicznego wzrostu szybszego niż rynek.

– Cały świat kieruje się dziś na outsourcing, w tym outsourcing personalny, i dlatego ten trend będzie się wzmacniał. Takie firmy jak Work Service będą się więc szybko rozwijały – przewiduje Hanczarek. I dodaje, że uwzględniając akwizycje, tegoroczne przychody grupy Work Service mogą sięgnąć nawet 2 mld zł.

– W styczniu, który zwykle jest dla nas słabszym miesiącem, zanotowaliśmy największy miesięczny obrót w historii Adecco w Polsce – podkreśla Anna Wicha.

Już miniony rok był dla firmy bardzo udany. Jej przychody wzrosły o 37 proc. w porównaniu z 2012 r., a jedną trzecią wzrostu zapewnili nowi klienci.

Zdaniem Iwony Janas wzrost popytu na elastyczność zatrudnienia, w tym pracę tymczasową, widać we wszystkich sektorach gospodarki; coraz więcej firm zakłada w swej strategii 20–30-proc. udział pracowników na elastycznych umowach. Sprzyja im otwartość kandydatów na taką formę zatrudnienia – powszechną już od pewnego czasu w branży IT i coraz bardziej popularną wśród tzw. białych kołnierzyków, czyli specjalistów i menedżerów.

Przykład z zagranicy

Nadal jednak większość, bo ok. 78 proc., pracowników tymczasowych to pracownicy fizyczni, poszukiwani głównie w przemyśle.

Według Kajetana Słoniny rozwojowi pracy tymczasowej sprzyja zmiana nastawienia firm, które coraz częściej zaczynają doceniać elastyczne formy zatrudnienia. Tym bardziej że, jak podkreśla Anna Wicha, oferta agencji już dawno wyszła poza tradycyjną pracę tymczasową i dziś obejmuje coraz bardziej nowatorskie usługi HR.

Zdaniem Agnieszki Zielińskiej, kierownika PFHR, branży sprzyjają też nowe zagraniczne inwestycje. Dla większości zachodnich inwestorów praca tymczasowa jest już zwyczajną częścią polityki zatrudnienia.

Gotowość do pracy za granicą

Polak wybiera Niemcy i Skandynawię

Tylko 17 proc. Polaków twierdzi, że nie rozważa emigracji za pracą. 4 proc. nie ma pewności, co oznacza, że ośmiu na dziesięciu dorosłych w Polsce bierze pod uwagę wyjazd zarobkowy za granicę. Tak wynika z badania, które na przełomie lutego i marca na 1000-osobowej, reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków przeprowadził instytut Millward Brown na zlecenie Work Service. Według Millward Brown ponad jedna piąta Polaków, decydując się na wyjazd do pracy za granicą, wybrałaby Niemcy. Tyle samo, bo 21 proc., z nas poszukałoby zatrudnienia w którymś z krajów skandynawskich. Wielka Brytania, która jeszcze w zeszłym roku była drugim najczęściej wybieranym kierunkiem migracji zarobkowych, straciła swą pozycję. Teraz – z 13 proc. amatorów pracy za funty – znalazła się na trzecim miejscu Na czwartym miejscu najbardziej atrakcyjnych kierunków migracji zarobkowych znalazły się Stany Zjednoczone i Kanada, choć wybrałoby je tylko 8 proc. osób. Taki sam jest odsetek chętnych do pracy w Holandii, choć ten kraj był po 2004 r. jednym z najbardziej popularnych w Polsce kierunków wyjazdów na saksy. Jeszcze mniej chętnych (1 proc.) jest do pracy w mocno dotkniętej kryzysem finansowym Irlandii. Jak wynika z badania, do pracy za Odrą chętniej pojechałyby kobiety. Być może dlatego, że Niemcy są popularnym rynkiem dla opiekunek osób starszych. Niemcy częściej kuszą osoby o najniższych dochodach. Wśród amatorów pracy w Skandynawii przeważają mężczyźni. Chętnie wybierają ją osoby z wyższym wykształceniem (podobnie jak USA), które najrzadziej wykluczają możliwość migracji zarobkowej. —a.b.

Opinia dla „Rz"

Prof. Elżbieta Kryńska ekspert rynku pracy, Uniwersytet Łódzki

Generalnie firmy nie chcą dziś wiązać się z niczym ani z nikim. W ten światowy megatrend wpisuje się elastyczne zatrudnienie wraz z pracą tymczasową. Choć większość ludzi woli stałą pracę, świat odchodzi od stałych umów, zatrudnienia na całe życie. Może praca tymczasowa nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale lepszego nikt nie wymyślił. W wielu sytuacjach jest zresztą wygodna i dla pracodawców, i dla pracowników. Rynek pracy, jak każdy rynek, powinien oferować różnorodny asortyment form zatrudnienia. Najlepiej, gdy jest to wybór pracownika, nienarzucony przez pracodawcę. Wiele tu zależy od kondycji rynku pracy – im bardziej wahadło odchyli się w stronę pracowników, tym częściej elastyczne zatrudnienie będzie ich decyzją.

– Pierwsze sygnały wyraźnej poprawy sytuacji na rynku zauważyliśmy w drugim kwartale 2013 roku, a potem było już tylko lepiej – podkreśla Anna Wicha, dyrektor generalna Adecco Poland i prezes Polskiego Forum HR (PFHR), które zrzesza większość dużych agencji zatrudnienia, w tym spółki globalnych potentatów tej branży. Według najnowszych danych, do których dotarła „Rz", w ubiegłym roku krajowy rynek pracy tymczasowej wzrósł o prawie 15 proc., do ok. 3,4 mld zł. Zdaniem Anny Wichy to optymistyczna wiadomość nie tylko dla sektora usług HR, ale i dla całego rynku pracy – agencje zatrudnienia są tu barometrem zmian. Wzrost ich przychodów to sygnał poprawy sytuacji na tym rynku.

Pozostało 89% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie