– Pierwsze sygnały wyraźnej poprawy sytuacji na rynku zauważyliśmy w drugim kwartale 2013 roku, a potem było już tylko lepiej – podkreśla Anna Wicha, dyrektor generalna Adecco Poland i prezes Polskiego Forum HR (PFHR), które zrzesza większość dużych agencji zatrudnienia, w tym spółki globalnych potentatów tej branży. Według najnowszych danych, do których dotarła „Rz", w ubiegłym roku krajowy rynek pracy tymczasowej wzrósł o prawie 15 proc., do ok. 3,4 mld zł. Zdaniem Anny Wichy to optymistyczna wiadomość nie tylko dla sektora usług HR, ale i dla całego rynku pracy – agencje zatrudnienia są tu barometrem zmian. Wzrost ich przychodów to sygnał poprawy sytuacji na tym rynku.
Barometr zmian
– Od połowy zeszłego roku firmy zaczęły więcej inwestować w pracowników. Nadal jednak ostrożnie podchodzą do stałych rekrutacji, co zwiększa popyt na różne formy elastycznej pracy, w tym pracę tymczasową – twierdzi Iwona Janas, dyrektor generalna ManpowerGroup w Polsce. Spółka zakończyła ubiegły rok z ok. 20-proc. wzrostem sprzedaży i podobne tempo prognozuje w tym roku.
78 proc. osób zatrudnionych w Polsce jako pracownicy tymczasowi to pracownicy fizyczni, głównie w produkcji przemysłowej.
O ponad 20-proc. wzroście przychodów w zeszłym roku – do ponad 600 mln zł – mówi też Kajetan Słonina, dyrektor zarządzający Randstad Polska. W osiągnięciu tego wyniku pomogło przejęcie konsolidowanej od połowy roku agencji Start People.
Według dyrektora Słoniny ten rok firma również zakończy z dwucyfrowym wzrostem przychodów.