Oczekują, że w pierwszej pracy zarobią netto 2,5 tys. zł, co odpowiada opodatkowanemu przeciętnemu wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw w 2010 roku. Tak samo ważna jak prestiż firmy jest dla nich możliwość angażowania się w rozwijające, zgodne z zainteresowaniem zawodowymi projekty. To wyniki badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte wśród studentów i absolwentów uczelni publicznych w dużych miastach. Przewagę ankietowanych stanowili studenci kierunków ekonomicznych na studiach dziennych.

Studenci są świadomi swoich predyspozycji i umiejętności. Pracodawcy, którzy ich rekrutują, muszą oferować im nie tylko atrakcyjne wynagrodzenie, ale także możliwość rozwoju zawodowego, perspektywę współpracy ze specjalistami oraz dobrą atmosferę w firmie – zauważa Barbara Czarnecka, starszy koordynator HR w dziale audytu Deloitte.

Studenci są też coraz bardziej świadomi swoich planów zawodowych, a możliwość zrobienia kariery w danej dziedzinie wręcz decyduje o wyborze zawodu. W branży finansowej najbardziej pożądane zawody to: dyrektor finansowy, makler giełdowy, analityk finansowy oraz audytor. – Prawie połowa badanych rozważa rozpoczęcie kariery jako audytor, traktując to jako dobry start. Trzy czwarte osób deklaruje, że gdyby miało taką możliwość, najchętniej rozpoczęłoby pracę w tym zawodzie w międzynarodowej korporacji – wyjaśnia Marcin Diakonowicz, dyrektor w dziale audytu Deloitte.

Dziś normą staje się zdobywanie już na studiach doświadczenia zawodowego. 75 proc. ankietowanych zadeklarowało odbycie prac lub praktyk związanych z kierunkiem studiów. Jeśli jednak praca i praktyki odbywały się za granicą, często nie były związane z kierunkiem studiów – poza krajem tylko co trzeci pracował w branży związanej ze studiowanym kierunkiem. Aż dwie trzecie badanych wykonywało krótkie prace dorywcze lub sezonowe.

Niemal połowa badanych uczestniczyła w pracach studenckich kół naukowych, co piąty ma za sobą stypendium naukowe. Co drugi ankietowany student prawa deklaruje przynależność do organizacji studenckich. Bardzo rzadko decydują się natomiast na własną działalność gospodarczą – prowadzi ją tylko 5 proc. badanych, trzy razy częściej są to mężczyźni.