Płaca minimalna w górę?

Resort pracy proponuje, aby podnieść od 1 stycznia 2012 roku płacę minimalną do 1500 zł - poinformowała minister pracy Jolanta Fedak

Aktualizacja: 15.04.2011 19:15 Publikacja: 15.04.2011 12:58

Płaca minimalna w górę?

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

PiPS planuje także podniesienie o 2,1 proc. progów dochodowych decydujących o wypłacie środków z funduszy pomocy społecznej.

- Trwają konsultacje w sprawie założeń do budżetu na 2012 rok. Ministerstwo Pracy wyszło z propozycją do Komisji Trójstronnej, aby podnieść płacę minimalną do 1500 zł - powiedziała w piątek na konferencji prasowej Fedak.

Od 1 stycznia 2011 roku pensja minimalna wynosi 1386 zł.

- Kończymy prace dotyczące zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych i ustawy o pomocy społecznej, w taki sposób, aby dokonać waloryzacji progów dochodowych, od których liczona jest interwencja socjalna. Chcemy, aby te progi wzrosły o wskaźnik inflacji, takie pierwsze przymiarki to 2,1 proc. Skutki finansowe to około 200 mln zł na ten rok i kilkaset milionów na przyszły rok. Założenia są już na ukończeniu i mam nadzieję, że ustawa wejdzie w życie przed wyborami - powiedziała Fedak.

Minister pracy poinformowała także, że na koniec 2011 r. stopa bezrobocia powinna być niższa niż 11 proc. Jej zdaniem nie ma obaw, aby wysoki odczyt inflacji za marzec spowodował nadmierny wzrost wynagrodzeń.

W opublikowanym w kwietniu Wieloletnim Planie Finansowym Państwa rząd zapisał, że stopa bezrobocia na koniec 2011 roku wyniesie 10,9 proc. Wcześniej rząd prognozował, że na koniec roku bezrobocie spadnie do poziomu 9,9 proc.

Fedak powiedziała także, że według szacunków resortu po otwarciu dla Polaków niemieckiego rynku pracy (od 1 maja br.) w ciągu najbliższych trzech lat do pracy wyjedzie tam nie więcej niż 300 tys. osób. "Znaczna część tych osób to pracownicy, którzy pracują tam w sposób nielegalny czy półlegalny, zwłaszcza przy pracach sezonowych i w usługach" - dodała.

Zaznaczyła, że nie jest spodziewany duży odpływ pracowników o wysokich kwalifikacjach.

- Wskazują na to dotychczas niewykorzystane kontyngenty, jeżeli chodzi o te zawody, które w Niemczech są poszukiwane - dodała.

Przypomniała także, że zbliża się termin, w którym Europejski Trybunał Sprawiedliwości wyda wyrok w kwestii wolnego przepływu kapitału - Komisja Europejska zarzuciła Polsce niezgodność ustawy o OFE z postanowieniami traktatu w zakresie limitów inwestycyjnych dla OFE. Jak powiedziała, wyrok będzie przedmiotem analiz w MPiPS.

Zaznaczyła, że dotychczas towarzystwa emerytalne nie wykorzystywały obowiązującego limitu 5 proc. inwestycji zagranicznych. Dodała, że w przeszłości zdarzały się też wypadki, że inwestycje te były "wyjątkowo nietrafione" i nie przyniosły ubezpieczonym żadnych korzyści.

Minister zadeklarowała, że pracując nad zmianami w prawie jej resort weźmie pod uwagę wyrok trybunału.

- W taki sposób, aby osoba ubezpieczona była dokładnie poinformowana o ryzyku tego typu inwestycji i żeby mogła podjąć decyzję, mając wszelkie informacje dotyczące ryzyka tych inwestycji - dodała.

Fedak odniosła się też do piątkowej publikacji "Gazety Wyborczej", która napisała, że niektórym osobom, które pracowały przed 1999 r., ZUS nie odkłada składek emerytalnych nawet za okres sześciu miesięcy.

- Przygotowaliśmy projekt ustawy, który mówi o tym, aby te okresy były liczone do przyszłej emerytury. Nie widzimy takiego powodu, aby nie wyliczać wszystkich okresów osoby ubezpieczonej - powiedziała minister.

Zaznaczyła, że jej resort występował do zespołu ds. programowania prac rządu i nie uzyskał zgody na procedowanie tej ustawy. Zapowiedziała, że wystąpi z projektem ponownie. "Nie ma żadnych innych przeszkód, poza tą organizacyjną, abyśmy z tą ustawą wyszli i byśmy ją jeszcze w tym roku uchwalili" - powiedziała.

Pracodawcy przeciwni podnoszeniu płacy minimalnej

Zdaniem pracodawców skupionych w Lewiatanie wzrost płacy o 8 proc. zmniejszy skłonność pracodawców do zatrudniania nowych pracowników.

- Dotknie to szczególnie osoby o niskich kwalifikacjach w regionach słabych gospodarczo, jak województwa podkarpackie czy warmińsko - mazurskie - uważa Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan. - Pracownicy, którzy nie wypracują dla pracodawcy dochodu 3000 zł miesięcznie (wynagrodzenie plus podatki i składki na ubezpieczenie społeczne, urlop, itd.) utracą pracę. Zdaniem Mordasewicza w regionach najbiedniejszych wiele osób o niskich kwalifikacjach nie wypracuje takiego dochodu, stąd trzeba się liczyć z tym, że część z tych pracowników przejdzie do szarej strefy, a część utraciłaby pracę definitywnie, bo wielu pracodawców nie chce podejmować ryzyka związanego z nielegalnym zatrudnianiem. Lewiatan ostrzega, że w obu przypadkach mielibyśmy do czynienia ze zmniejszeniem oficjalnego zatrudnienia i w konsekwencji z uszczupleniem wpływów podatkowych, zwiększeniem wydatków socjalnych i ograniczeniem ochrony ubezpieczeniowej pracujących.

Pracodawcy uważają, że jeżeli chcemy zwiększyć dochody osób o najniższych kwalifikacjach, a jednocześnie nie chcemy zniechęcić pracodawców do ich zatrudniania, powinniśmy zmniejszyć obciążenie najniższych wynagrodzeń podatkami. Koszt pracownika pozostanie na dotychczasowym poziomie, a jego dochód netto wzrośnie.

- Argument, że płacę minimalną należy podnieść, bo nie da się za nią utrzymać rodziny, jest niewłaściwy - dodaje Jeremi Mordasewicz. - Wysokość wynagrodzenia musi być powiązana z wydajnością pracy i siłą nabywczą ludności w danym regionie. Narzucanie wysokości płac nie uzasadnionych produktywnością zawsze prowadzi do bezrobocia. Jeżeli chcemy pomóc wielodzietnym rodzinom powinniśmy to uczynić przy pomocy zasiłków na dzieci, a nie płac.

Jolanta Fedak zaznaczyła, że trwają konsultacje dotyczące założeń budżetu na przyszły rok i ministerstwo pracy zaproponowało komisji trójstronnej do spraw społeczno-gospodarczych, by płaca minimalna wyniosła 1500 złotych.

Minimalne wynagrodzenie wskazuje minimalną kwotę brutto, jaką pracodawca musi zapłacić pracownikowi, czyli osobie zatrudnionej na podstawie stosunku pracy. Pracownik zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy nie może więc otrzymać niższej płacy brutto niż kwota minimalnego wynagrodzenia.

PiPS planuje także podniesienie o 2,1 proc. progów dochodowych decydujących o wypłacie środków z funduszy pomocy społecznej.

- Trwają konsultacje w sprawie założeń do budżetu na 2012 rok. Ministerstwo Pracy wyszło z propozycją do Komisji Trójstronnej, aby podnieść płacę minimalną do 1500 zł - powiedziała w piątek na konferencji prasowej Fedak.

Pozostało 94% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie