Polak boi się żądać podwyżki

Opór przed mówieniem o zarobkach utrudnia wielu pracownikom negocjowanie wysokości swej płacy.

Publikacja: 26.03.2014 13:03

Polak boi się żądać podwyżki

Foto: Fotorzepa, Andrzej Wiktor And Andrzej Wiktor

Tylko jeden na 100 Polaków ocenia swoje zarobki   na tyle dobrze, że nie widzi potrzeby negocjowania podwyżki.  Ponad połowa uważa, że mogłaby zarabiać więcej, nawet w obecnej  firmie.

Tym, co najczęściej ich powstrzymuje przed żądaniem podwyżki, jest obawa przed utratą pracy, której sprzyja wysokie wciąż bezrobocie.  Jednak innym, prawie równie istotnym, powodem są trudności w rozmawianiu o pieniądzach – wynika z raportu „Polacy mówią o płacy". Powstał on na podstawie badań, które na początku marca przeprowadził TNS Polska dla  serwisu Zarobki.pracuj.pl.

Według nich dla prawie połowy z nas wynagrodzenia są tematem tabu.To utrudnia zdobycie informacji o tym, ile zarabiają inni, zaś brak tej wiedzy ogranicza nasze możliwości negocjacji płacowych.

Zajrzeć do portfela

Wygląda na to, że dla wielu osób  płace są nawet bardziej intymną sprawą niż seks, o którym także w Polsce rozmawia się dziś bardziej otwarcie. W przeprowadzonym w 2012 r. badaniu firmy Durex 70 proc. ankietowanych Polaków zadeklarowało, że chętnie uczestniczy w dyskusjach o seksie. Jednak już do rozmów o własnych oczekiwaniach i potrzebach w sypialni przyznaje się znacznie mniej, bo ok. 40 proc. Polaków.

Podobnie jest z zarobkami; tabu dotyczy własnych portfeli. Do cudzych bardzo lubimy zaglądać, co potwierdza  popularność list   najlepiej zarabiających menedżerów czy gwiazd show biznesu.  – Łatwiej rozmawia się na temat zarobków innych osób; to samo dotyczy seksu – potwierdza prof. Lew Starowicz.

Maciej Bąk, ekspert ds. raportów wynagrodzeń w serwisie Zarobki.pracuj.pl, potwierdza, że lubimy rozmawiać o pieniądzach, chcemy wiedzieć, ile zarabiają inni, ale nie chcemy mówić, ile sami zarabiamy. Dla wielu osób to bardzo prywatna sprawa, często traktowana ambicjonalnie. Na tyle, że co drugiego uczestnika badania wręcz irytuje pytanie o jego zarobki.  Irytacja i niechęć do dzielenia się informacjami o swych dochodach rośnie zresztą wraz z nimi.

Zachodnia otwartość

O ile gorzej opłacani pracownicy (zarabiający ok. 2 tys. zł netto) dość często pozytywnie oceniają otwartość w rozmowach o zarobkach (40 proc.), o tyle wśród osób z zarobkami powyżej 4 tys. zł netto takich opinii jest o jedną trzecią mniej. Wśród członków zarządów prawie co trzeci jest zdecydowanym przeciwnikiem otwartości.

Tę zależność potwierdza także najnowsze badanie zamożnych Polaków, które przeprowadziła McCann Truth Central – według niego aż 86 proc. z nich obawia się, co by się stało, gdyby ludzie wiedzieli, jak dużo zarabiają. A prawie dwie trzecie wręcz nienawidzi, gdy  ludzie mówią w ich towarzystwie o pieniądzach (w Europie Zachodniej takie reakcje są dużo rzadsze).

Jeśli nawet pytanie o zarobki nie wywołuje irytacji, to budzi czasem zakłopotanie. Według badania TNS Polska zwykle odczuwa je ponad czterech na dziesięciu Polaków, gdy ma rozmawiać z innymi o pieniądzach. Prawie trzech na dziesięciu wręcz czuje się obnażonych, gdy mają ujawnić, ile zarabiają.

– Odkrywamy wtedy swój status, którego wyznacznikiem jest dzisiaj wysokość zarobków – ocenia Krzysztof Kosy, psycholog biznesu. Jego zdaniem opór przed ujawnianiem zarobków może wynikać z obawy, że okażemy się gorsi od innych (zwykle wydaje nam się, że znajomi czy współpracownicy zarabiają więcej). Z kolei niechęć do ujawniania wysokich zarobków wiąże się z sięgającym czasów PRL egalitaryzmem – w Polsce nie jest zbyt dobrze postrzegane wyróżnianie się wśród innych.

Co więcej, do dyskrecji skłaniają nas często pracodawcy – w wielu firmach, zwłaszcza w zachodnich korporacjach, pracowników obowiązuje oficjalny zakaz ujawniania płac. – Niechęć do dzielenia się informacjami o zarobkach jest elementem treningu korporacyjnego – ocenia Krzysztof Kosy.

Karta przetargowa

W tej sytuacji fakt, że 44 proc. Polaków rozmawia o   zarobkach ze współpracownikami, dowodzi wręcz otwartości. Nawet jeśli co czwarty odczuwa wtedy dyskomfort.   Kwestia zarobków najbardziej krępuje nas w  rozmowach ze znajomymi i  obcymi, ale zdobyte w takiej sytuacji dane mogą być bardzo przydatne.  Pomocne są też raporty płacowe dostępne w Internecie, choć ich bezpłatne wersje bywają dość ogólne.

Tymczasem na zróżnicowanie zarobków wpływa wiele czynników, w tym specjalizacja, doświadczenie, osiągnięcia czy lokalizacja firmy- przypomina Maciej Bąk przyznając, że Polacy często są zdani na  własne informacje o wynagrodzeniach na danym stanowisku. – W ofertach pracy  podaje je ok. 20 proc. firm – przypomina ekspert Zarobki.Pracuj.pl.  Ten brak wiedzy ułatwia  negocjacje  pracodawcom i szefom.

Nic więc dziwnego, że ponad jedna trzecia Polaków (w tym 56 proc. do 30. roku życia) uważa  wiedzę o wynagrodzeniach pracowników na podobnym stanowisku w innej firmie za dobrą kartę przetargową w rozmowach płacowych.

Masz pytanie, wyślij e-mail do redaktora sekcji „Kariera i biznes" Anity Błaszczak, a.blaszczak@rp.pl

Pieniądze w związku

Większość, bo ponad dwie trzecie, Polaków w badaniu TNS Polska twierdzi, że proporcje zarobków partnerów nie mają znaczenia dla jakości związku. Jednak kobiety deklarują to rzadziej (59 proc.) niż  mężczyźni (73 proc.). Za to  dwukrotnie częściej (30 proc.) są zwolenniczkami porównywalnych zarobków w związku. Co dziesiąta osoba woli, gdy więcej zarabia mężczyzna. I tak często jest; ponad połowa panów twierdzi, że zarabia więcej od partnerek. W co piątym związku zarobki obojga są podobne, ale w co dziesiątym góruje kobieta. Według naukowców z Chicago Booth ta druga sytuacja  zwiększa o 50 proc. ryzyko rozstania. Ich analiza ponad 4 tys. małżeństw dowiodła, że szczęśliwsze są pary, gdzie więcej zarabia mąż.

Tylko jeden na 100 Polaków ocenia swoje zarobki   na tyle dobrze, że nie widzi potrzeby negocjowania podwyżki.  Ponad połowa uważa, że mogłaby zarabiać więcej, nawet w obecnej  firmie.

Tym, co najczęściej ich powstrzymuje przed żądaniem podwyżki, jest obawa przed utratą pracy, której sprzyja wysokie wciąż bezrobocie.  Jednak innym, prawie równie istotnym, powodem są trudności w rozmawianiu o pieniądzach – wynika z raportu „Polacy mówią o płacy". Powstał on na podstawie badań, które na początku marca przeprowadził TNS Polska dla  serwisu Zarobki.pracuj.pl.

Pozostało 90% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie