Zyta Gilowska o kryzysie ekonomicznym

O światowym kryzysie gospodarczym i wpływie pieniądza na wymianę towarową mówi prof. Zyta Gilowska

Publikacja: 19.08.2011 12:29

Zyta Gilowska o kryzysie ekonomicznym

Foto: W Sieci Opinii

Była minister finansów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego o zbliżającym się światowym kryzysie mówi:


Nie jest to znany z teorii kryzys nadprodukcji wywołany przez cykl koniunkturalny. Nie jest to też kryzys bankrutującego państwa, bo takie zdarzały się w przeszłości wiele razy. Teraz mamy erozję światowego systemu finansowego, która zachwiała rynkami, giełdami i polityką, ponieważ system finansowy w gospodarce światowej pełni taką samą rolę jak system nerwowy w organizmie ludzkim.

Na razie mamy głęboki kryzys pieniądza, bez którego nie istnieje przecież żadna współczesna gospodarka. (...) Ludzie się zorientowali, że ilość pieniądza w obiegu zależy tylko od ochoty tych, którzy go emitują. Zrozumieli, że emituje się za dużo pieniądza, zasypuje świat zadrukowanymi papierkami, które mogą nie mieć pokrycia ani w towarach, ani w usługach.


Profesor Gilowska zauważa, że obecna „deformacja pieniądza” może doprowadzić do zaburzeń towarów i usług.


 

Nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że gospodarka sobie, a finanse i waluty sobie. Zdeformowane finanse oznaczają olbrzymie przepływy bogactwa do ludzi, którzy mają wpływy i dostęp do zdeformowanego pieniądza. Sytuacja, w której pieniądz jest oderwany od swojej głównej kotwicy, czyli od zaufania, prowadzi do ubożenia milionów na rzecz garstki tych, którzy zajmują pozycje decyzyjne w systemie finansowym. I te zmiany własności są trwałe.

Zyta Gilowska przestrzega


Nie wolno oddzielać systemu finansowego od gospodarki realnej. Obecnie mamy ogromny przepływ długów instytucji prywatnych do instytucji publicznych. To zaczęło się trzy lata temu, kiedy państwa ratowały banki, fundusze itp., przejmując ich ogromne zadłużenia. Teraz instytucje publiczne powolutku rozrzucają te obciążenia na barki obywateli w formie wzrostu podatków, cen usług komunalnych, cen energii elektrycznej, gazu i benzyny. Jednocześnie następują ogromne zmiany w strukturach własności, które utrwalą hierarchie ekonomiczne na kilka pokoleń.



Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji