Polityk PiS podkreśla, że kandydatura Tuska to żadna nowina:
Niestety, tłumaczy to bardzo wiele zachowań pana premiera w kontekście polityki zagranicznej, gdzie poza jedynym wetem w sprawie pakietu klimatycznego - a jedna jaskółka wiosny nie czyni - wszystkie decyzje, które zapadają w Brukseli, a praktycznie w Berlinie i Paryżu są przez nasz kraj akceptowane.
Mam takie wrażenie, że na ołtarzu swojej europejskiej kariery pan premier poświęca interesy Polski, polskiej polityki zagranicznej.
I dodaje:
Jest normą, że na takie stanowisko szuka się człowieka, który nie będzie sprawiał kłopotów - w sensie walki o interesy własnego państwa. Donald Tusk pod tym względem jest kandydatem bardzo dobrym, bo z tego, co widać w ostatnich latach, on jako ewentualny szef Komisji Europejskiej na pewno nie będzie stwarzał problemów, walcząc o interesy Polski.