Największą organizacją był „Sokół". W wojskowym przeszkoleniu w drużynach sokołowych uczestniczyło ponad 30 tys. osób, w powołanych w 1908 r. Drużynach Bartoszowych około 10 tys. osób, zorganizowanych w 217 oddziałach. Obie te organizacje zostały utworzone przez partie narodowe. Z inspiracji socjalistów powstały w 1912 r. Związki Strzeleckie, liczące w dwa lata później ok. 6 tys. członków i Drużyny Strzeleckie z 3 tys. osób. Wydatki na uzbrojenie, umundurowanie i szkolenie wszystkich tych organizacji w zaborze austriackim przekraczały rocznie pół miliona koron. W tym samym numerze „Rzeczpospolita" wyraźnie zadeklarowała: „W polityce naszej jedynym celem jest zdobycie niepodległości".
Od tego numeru „Rzeczpospolita" miała dwa wydania, ukazywała się pod tym samym tytułem jako dwutygodnik i miesięcznik zawierający najciekawsze informacje i publicystykę zebraną z całego miesiąca.
Ostatni numer (124) opuścił lwowską drukarnię 11 lipca. Otwierał go artykuł „Car i Rosja a Polacy". Analizował obietnice ustawowego powołania samorządu polskiego w zaborze rosyjskim składane polskiemu polskiemu społeczeństwu. 25 maja Rada Państwa Rosji odrzucając jeden z punktów ustawy uniemożliwiła przegłosowanie jej w Dumie. Tym samym, zdaniem Redakcji, „położyła kres marzeniom ugodowym".
Po wybuchu wojny Austriacy internowali Stanisława Strońskiego, ostatniego redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej" i posła do Sejmu Krajowego we Lwowie. Zwolniony z internowania w 1917 roku wyjechał do Paryża, gdzie redagował propagandowe pismo „L'Independance Polonaise" i aktywnie uczestniczył w pracach polskiej delegacji na Konferencję Wersalską. Tam poznał Ignacego Jana Paderewskiego.
Przekonał go do reaktywowania w niepodległym kraju „Rzeczpospolitej" oraz sfinansowania kosztów założenia i uruchomienia redakcji na wzór angielskiego „Times'a", z dwoma wydaniami, porannym i popołudniowym. Paderewski wniósł 60 proc. udziałów do spółki wydawniczej.