Bloger przyznaje się:
Kupiłem sobie dzisiaj „Newsweek'a”. Od kiedy redaktorem tego tygodnika został Tomasz Lis, rozpocząłem własny protest. Nie kupowałem magazynu w odpowiedzi na ciągły spadek poziomu pisma i przejęcie go przez wyżej wymienionego dziennikarza. Mimo wszystko dzisiaj zawiesiłem bojkot, by przekonać się jak zmienił się stary, dobry „Newsweek”.
Niestety ku mojemu zdziwieniu, światopogląd gazety, która zawsze była gdzieś pośrodku sceny politycznej i nigdy nie angażowała się zanadto, w popieranie jakiejkolwiek opcji został całkowicie zburzony
Jak twierdzi:
Po sukcesie „Uważam Rze”, które skupiło wokół siebie ogromną rzeszę prawicowych czytelników, ktoś w Axel Springer (właściciel „Newsweek'a”), wpadł na pomysł, że tak samo jak „Uważam Rze” skupiło prawicę, tak podupadły w rankingach „Newsweek”, skupi wokół siebie czytelnika dużo mniej wymagającego, sympatyzującego z rządem i będącym za utrzymaniem obecnego status quo. Cel został osiągnięty, krzykliwymi okładkami, prorządowymi artykułami i obniżeniem poziomu artykułów, z którymi czasami aż ciężko podjąć merytoryczną dyskusję. „Newsweek” jest teraz na pewno numerem jeden, wśród wszystkich tygodników, jeśli chodzi o tabloidyzację.