Pracownik TVP wyprasza posła opozycji ze studia. Telewizja publiczna nie transmituje konwencji ani konferencji opozycji na żywo. 16 ośrodków regionalnych zamiast lokalnych informacji, jako pierwsze, podaje ujednolicony materiał chwalący PiS. Pracownicy TVP nie zapoznają się z zasadami bezstronnego relacjonowania kampanii. W Polskim Radiu, TVP i prasie oraz portalach kupionych przez Orlen opozycja jest przedstawiana w negatywnym świetle w przeciwieństwie do PiS. TVP Info nie pokazuje na żywo spotkań liderów opozycji z wyborcami, ograniczając się do skrótów z nieprzychylnymi komentarzami.
Ponad 80 proc. czasu antenowego w TVP przeznaczonego dla partii politycznych jest dla koalicji rządzącej, a w Polskim Radiu ponad 63 proc. antenowego czasu. Czy media państwowe wygrają dla PiS wybory parlamentarne?
Wiadomości jak w PRL
„Rząd w obronie rolników”, „Rząd wprowadza obniżkę cen prądu za pomocą rozporządzenia”– słyszymy w materiałach „Wiadomości” z wtorku w TVP, okraszonych wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego czy Jacka Sasina z PiS. W kolejnym zdaniach słyszymy o kontaktach Donalda Tuska z Władimirem Putinem, które zbada komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP. W poniedziałkowym wydaniu głównym flagowego programu TVP usłyszeliśmy, że „to Polska, nie Berlin zdecyduje o wieku emerytalnym”, z wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego ze spotu PiS: „Nie ma już Tuska, te zwyczaje się skończyły”. Kolejny materiał jest na temat obronności i rządu, który chce bronić Polaków, a opozycja uważa, że nasza armia ma mieć za dużo wyrzutni rakiet. Tak wyglądają codziennie „Wiadomości” w TVP – wychwalany jest PiS, opozycja, a w szczególności PO i Donald Tusk, atakowana.
Czytaj więcej
Nie wystarczy mówić o odpolitycznieniu, o niezależności czy dla odmiany o „zaoraniu”. Istnienie mediów publicznych ma sens tylko wtedy, gdy cieszą się one zaufaniem – pisze Juliusz Braun, były prezes TVP.
Od kiedy rządzi PiS, a na czele TVP stoją nominaci partyjni w Telewizji Polskiej, nie było materiałów krytycznych wobec ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego ani pozytywnych na temat formacji Donalda Tuska i opozycji. Od propagandy „Dziennika Telewizyjnego” TVP z najgorszych czasów różni „Wiadomości” obecnej TVP tylko brak mundurów prowadzących.