Tomański: Być jak Xi Jinping

Zachodni przywódcy rzadko kiedy rezygnują z garnituru na rzecz innego ubrania. W Chinach tradycja przyzwyczaiła polityków do nieco innego podejścia.

Publikacja: 21.05.2016 08:29

Tomański: Być jak Xi Jinping

Foto: AFP

Najpierw przez dekady swój styl konsekwentnie podtrzymywał przewodniczący Mao. Jego pozbawione kołnierza marynarki z czterema kieszeniami i pięcioma guzikami wywodziły się z czasów jeszcze wcześniejszych. Największy wróg Pekinu, Sun Jat-sen zanim zdążył przenieść się z Republiką Chińską na Tajwan, popularyzował taki krój męskiego stroju. Miało być trochę na modłę zachodnią, z zachowaniem azjatyckich tradycji. Jednocześnie numerologicznie i patriotycznie. Równa liczba zewnętrznych kieszeni rozmieszczonych symetrycznie odnosiła się do czterech klasycznych zalet (dobrego wychowania, sprawiedliwości, uczciwości i poczucia wstydu), pięć guzików symbolizowało cechy rządów (tworzenie prawa, nadzorowanie, sprawdzanie tego co już jest, administrację i sądownictwo). Nawet trzy guziki na rękawach nie wzięły się z przypadku - tym razem chodziło o główne cechy narodu, w które wierzył Sun Jat-sen (nacjonalizm, demokracja i środki do życia).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama