Składką ZUS w małe firmy” – alarmuje na pierwszej stronie „Rzeczpospolita”. W ramach wielkiej reformy łączącej podatek dochodowy, składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne rząd może ozusować dochody przedsiębiorców tak jak osób na etatach – informuje gazeta. I cytuje ekonomistów, których zdaniem zwiększenie obciążeń może doprowadzić do zamknięcia kilkuset tysięcy małych biznesów.

Wtorkowa prasa informuje też o śledztwie Komisji Europejskiej w sprawie polskiego podatku obrotowego od sprzedaży detalicznej. Zdaniem Brukseli, która nakazała niezwłoczne zawieszenie pobierania podatku, jest on niezgodną z prawem unijnym pomocą, bo jest progresywny. Stawia w gorszej sytuacji większe przedsiębiorstwa handlowe. Czy Ministerstwo Finansów zawiesi podatek, dowiemy się dzisiaj. Handlowcy boją się, że zamiast go znieść, fiskus obłoży ich stawką liniową.

I mogą mieć rację, bo wydatki państwa rosną. Np. na mnożące się formacje zbrojne. „Gazeta Wyborcza” informuje o pomyśle na całkiem nową Straż Geologiczną. Zdaniem Ministerstwa Środowiska tylko w ten sposób da się zwalczać proceder nielegalnego wydobycia np. żwiru i bursztynu. Policja nie daje rady z braku przygotowania geologicznego. Nowa straż ma być częścią nowego urzędu - Państwowej Służby Geologicznej.

To nie koniec wydatków. Zdaniem „Dziennika Gazety Prawnej” prąca do likwidacji gimnazjów minister edukacji ukrywa prawdziwe koszty tej „reformy”. Pani minister twierdzi, że rewolucja dokona się praktycznie bezkosztowo, a jej resort w ocenie skutków regulacji napisał, że będzie kosztowała 129 mln zł. Tyle, że MEN nie uwzględnia dramatycznie wysokich wydatków, jakie ponieść mają samorządy, a to one utrzymują oświatę. Tytuł artykułu: „Reforma za jeden uśmiech pani minister”. Rzeczywiście, bohaterom filmu - Dudusiowi i Poldkowi udało się be grosza przy duszy dojechać z Krakowa na Hel. Oświata bez pieniędzy nie dojedzie z Rynku nawet na Krowodrzę.

Skoro o podróżach mowa, to dramatyczne wieści dla kierowców ma „Puls Biznesu”. Ubezpieczenia OC podrożały już w tym roku o 40 proc., a to jeszcze nie koniec podwyżek. Ubezpieczyciele nadal na nich tracą i według gazety kolejne podwyżki są nieuniknione.