Krajowa awantura przed szczytem Unii wybuchła przypadkiem

Gdyby nie berlińska mowa ministra Radosława Sikorskiego, polskie partie i opinia publiczna mogłyby nie zauważyć szczytu Unii

Publikacja: 05.12.2011 20:06

Kilka dni przed wygłoszeniem mowy w berlińskim think tanku Radosław Sikorski jadł kolację z eurodeputowanymi PO. Wspomniał o swych pomysłach reformy UE, nie ujawnił jednak, że ogłosi je w taki sposób, iż staną się oficjalną linią Platformy.

 

To, a także niepoinformowanie prezydenta, własnej partii i koalicjanta, wskazuje, że krajowa awantura przed  szczytem UE wybuchła przypadkiem. I zmusiła siły polityczne do zabrania głosu.

Przypadkowy charakter sporu wynika też z elementu, który, choć drobny, uruchomił lawinę. Radosław Sikorski co jakiś czas rzuca stwierdzenie drażniące Jarosława Kaczyńskiego (kiedyś  i Lecha), by wywołać gwałtowny atak. Reakcja PiS zmusza PO i jej stronników do obrony „zaatakowanego" Sikorskiego i  głoszenia słuszności jego twierdzeń. W tym przypadku elementem drażniącym były zdania o Stanach Zjednoczonych Europy i postulaty zwiększenia roli Niemiec. Skutek był taki, że każdy polityk PO – choć wcześniej nic nie wiedział o tezach Sikorskiego – automatycznie zaczynał go bronić przed atakami PiS.

Tak więc, gdy PiS straszy utratą niepodległości, PO głosi równie katastroficzną wizję upadku Unii i negatywnych skutków dla Polski. Pisowskiej narracji o polityce wasalnej PO przeciwstawia opowieść o tym, że „liczą się z nami w Europie".  Donald Tusk jest prezentowany jako trzeci – po Angeli Merkel i Nicolasie Sarkozym – lider Europy. Automatyzm działa i po  drugiej stronie. Ton konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego sprzed tygodnia był spokojny. Szybko jednak zabrali głos licytujący się między sobą działacze – stąd słowa o IV Rzeszy (Joachim Brudziński) lub rezerwacie dla Polaków (Adam Hofman). Radykalizm PiS wiąże się z działalnością Solidarnej Polski.

Ugrupowanie Zbigniewa Ziobry woli pozostać jednak nieokreślone w tej kwestii. Żąda dymisji Sikorskiego, ale politycy SP apelowali w debatach telewizyjnych i  radiowych, by rozmawiać o  cenach paliw i kursie złotego. To wynik kalkulacji, że można zdobyć sympatię wyborców centrowych i  zdecydowanie prawicowych.

Retoryka PiS jest komentowana jako anachroniczna. Jednak wielu polityków ocenia ją jako potencjalnie skuteczną. „Połączyć niezadowolenie z kryzysu z eurosceptycyzmem. Tak kombinuje Kaczyński. PO będzie łączyć eurooptymizm z propagandą sukcesu Tuska" – pisze w blogu Janusz Palikot. Próbuje przelicytować Platformę, twierdząc, że Sikorski powinien pójść dalej w postulatach federalizacji Unii. Całkiem pogubił się SLD.

Najciekawszą grę prowadzą prezydent i  PSL. Bronisław Komorowski brak informacji od Sikorskiego uznał za objaw lekceważenia. Zganił go publicznie. Przekaz był jasny: bez prezydenta nie ma debaty na temat zmiany pozycji Polski w UE. Lider PSL dezawuuje propozycje Sikorskiego. Waldemar Pawlak jest przeciw centralizacji UE, głosi, że kryzys wymaga nie integracji, ale rozszczelnienia Unii. Politycy PSL przekonują, że nie ustąpią, bo oni sami i ich wyborcy są przeciwni zamianie UE w federację.

Kilka dni przed wygłoszeniem mowy w berlińskim think tanku Radosław Sikorski jadł kolację z eurodeputowanymi PO. Wspomniał o swych pomysłach reformy UE, nie ujawnił jednak, że ogłosi je w taki sposób, iż staną się oficjalną linią Platformy.

To, a także niepoinformowanie prezydenta, własnej partii i koalicjanta, wskazuje, że krajowa awantura przed  szczytem UE wybuchła przypadkiem. I zmusiła siły polityczne do zabrania głosu.

Pozostało 84% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości