Piotr Zaremba na swoim blogu na portalu wpolityce.pl przyznaje:
Nic do tej pory na temat odbywającego się do wielu dni „sądu nad Skowrońskim” nie pisałem. Uważam, że podejmując się prowadzenia konferencji kandydata na premiera firmowanej przez PiS popełnił błąd. W różnych krajach i epokach są różne standardy izolowania się dziennikarzy od partii. W Polsce ukształtował się ostatecznie taki, że nie przyznajemy się do partyjnych afiliacji, nawet o własnych sympatiach piszemy nie wprost.
Dziś to już w dużej mierze ornament. Wobec siły politycznych sporów zaangażowanie dziennikarzy w politykę jest coraz większe. Ale właśnie dlatego warto może podtrzymywać ten ślad przeszłości. Choćby jako przejaw hipokryzji, która jest hołdem składanym dawnej cnocie.
Jednak Zaremba zdecydował się zabrać głos po wywiadzie (pisaliśmy o nim na naszym portalu) który z prezesem SDP i Radia Wnet przeprowadził dla „Newsweek Polska” Marcin Meller:
I to jest największy paradoks tej całej sytuacji, kiedy oglądam albo czytam Krzysztofa zmuszonego do tłumaczenia się, ogarnia mnie zażenowanie. Bo on naprawdę jest daleko od wszelkich partii, jego poglądy odległe są od partyjnych zbitek, jego droga życiowa samodzielna.