Reklama

Ukrainiec, którego Niemcy podejrzewają o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream zatrzymany w Polsce

Wołodymyr Z., Ukrainiec, którego Niemcy podejrzewają o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream zatrzymany w Polsce - podało radio RMF FM. Mężczyzna był ścigany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania wystawionego przez niemiecki sąd.

Publikacja: 30.09.2025 12:34

Ukrainiec, którego Niemcy podejrzewają o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream zatrzymany w Polsce

Foto: Reuters

Mężczyzna wpadł w ręce policjantów w Pruszkowie. Trafił na do prokuratury okręgowej w Warszawie, gdzie jeszcze dziś mają się rozpocząć czynności procesowe. 

Niedługo ma ruszyć procedura ekstradycyjna w tej sprawie.

Czytaj więcej

Wysadzenie Nord Stream - nowe szczegóły, wątek polski

Według obrońcy Wołodymyra Z. Tynoteusza Paprockiego, „nie ma możliwości postawienia zarzutów komukolwiek, kto brał udział w uszkodzeniu gazociągów Nord Stream, jako że zyski wykorzystywane przez Gazprom są wykorzystywane do finansowania wojny na Ukrainie”. Adwokat zaznaczył, że nie ma na razie pewności, czy jego klient brał udział w tej dywersyjnej akcji.

Niemieckie służby, ścigając Wołodymyra Z., stwierdziły, że bezpośrednio uczestniczył w wysadzeniu gazociągu. Podejrzany jest instruktorem nurkowym i według nich miał we wrześniu 2022 r. wypłynąć na Bałtyk jachtem z Rostocku, a następnie zejść pod wodę i umieścić na podmorskiej rurze ładunki wybuchowe.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Eksplozje na Nord Stream. Dlaczego Wołodymyr Ż. mógł uciec z Polski?

Inny podejrzany, Serhij K., decyzją włoskiego sądu ma być przekazany Niemcom

Kilka dni temu sąd apelacyjny we Włoszech zdecydował o przekazaniu Niemcom innego obywatela Ukrainy, Serhija K., zatrzymanego w sierpniu koło Rimini w związku z podejrzeniem uczestnictwa w ataku na gazociągi Nord Stream w 2022 r.. 49-letni Ukrainiec twierdzi, że nie miał nic wspólnego z atakiem i że w czasie, gdy do niego doszło, przebywał w Ukrainie.

Również prawnik Serhija K. zapowiedział zaskarżenie decyzji o ekstradycji do włoskiego Sądu Najwyższego. Jak twierdził, naruszone miały zostać podstawowe prawa jego klienta, w tym do sprawiedliwego procesu. 

Eksplozje na gazociągach Nord Stream 1 i Nord Stream 2

Do zniszczenia trzech z czterech nitek Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przeznaczonych do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec, doszło 26 września 2022 r. (ponad siedem miesięcy po wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę) na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego. Według niemieckiej prokuratury atakujący skorzystali z jachtu, który wypłynął z portu w Rostocku. Łódź mieli wynająć od niemieckiej firmy na podstawie fałszywych dokumentów tożsamości i z pomocą pośredników. Według śledczych nurkowie przymocowali do nitek rurociągów co najmniej cztery ładunki wybuchowe, a po akcji zostali odebrani przez kierowcę i zawiezieni do Ukrainy.

Czytaj więcej

Radosław Sikorski „był gotów dać azyl i order” podejrzanemu o wysadzenie rosyjskiego gazociągu

Nikt nie przyznał się dotąd do zniszczenia rurociągów, które odcięło Rosję od lukratywnego europejskiego rynku. O zorganizowanie ataku Moskwa oskarżyła USA i Ukrainę, czemu zarówno Waszyngton, jak i Kijów zaprzeczyły.

Mężczyzna wpadł w ręce policjantów w Pruszkowie. Trafił na do prokuratury okręgowej w Warszawie, gdzie jeszcze dziś mają się rozpocząć czynności procesowe. 

Niedługo ma ruszyć procedura ekstradycyjna w tej sprawie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Co nie gra w umorzeniu sprawy Sławomira Nowaka?
Przestępczość
Materiały wybuchowe w Olsztynie. Zatrzymano 19-latka, który miał przygotowywać się do zamachu
Przestępczość
Wpadł samotny fałszerz pasjonat. Produkował nawet banknoty chińskie i japońskie
Przestępczość
Dron nad Belwederem i zatrzymani cudzoziemcy. Co ustaliła ABW?
Reklama
Reklama