Reklama

Posłowie chcą zakazu noszenia noży. Powodem bulwersujące zbrodnie i głośne ataki

Posłanka PiS chce zakazu noszenia noży o ostrzu przekraczającym 6 cm. Poseł Trzeciej Drogi podaje inny wymiar – 12 cm. W Sejmie przybywa głosów, że Polska – wzorem innych państw – powinna ograniczać możliwość posiadania tych narzędzi w przestrzeni publicznej.

Publikacja: 04.09.2025 20:00

Posłowie chcą zakazu noszenia noży. Powodem bulwersujące zbrodnie i głośne ataki

Foto: Adobe stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są różne propozycje dotyczące ograniczeń noszenia noży w Polsce?
  • Jakie przykłady z zagranicy wpływają na polską debatę o nożach?
  • Czy polskie prawo obecnie reguluje kwestię posiadania noży w przestrzeni publicznej?
  • Jakie argumenty padają w dyskusji na temat zakazu noszenia noży?
  • Jakie były reakcje rządowe na propozycje zaostrzenia przepisów dotyczących noży?
  • Jakie wydarzenia wpłynęły na intensyfikację dyskusji o zakazie noszenia noży?

10 tys. euro – tyle wynosi kara za przewożenie noża w komunikacji miejskiej w Berlinie, niezależnie od długości ostrza. To przepis wprowadzony lokalnie latem, jednak noży już wcześniej zakazano w całych Niemczech. W listopadzie 2024 r. wszedł w życie tzw. pakiet bezpieczeństwa, który przewiduje zakaz wnoszenia noży m.in. na imprezy sportowe, festyny i koncerty, wystawy, a w innych miejscach publicznych dozwolone są noże o ostrzu nieprzekraczającym 6 cm długości. Przepisy wprowadzono po ataku w Solingen, gdzie w 2024 r. Syryjczyk, któremu odmówiono azylu, zaatakował uczestników festiwalu, zabijając trzy osoby i raniąc osiem.

Czytaj więcej

Atak nożownika w Niemczech. Kanclerz Scholz zapowiada więcej deportacji

Podobnych regulacji chcą nad Wisłą niektórzy polscy politycy. Jednym z nich jest Wioletta Maria Kulpa z PiS, która w lipcu wysłała w tej sprawie interpelację do resortu obrony.

Zdaniem posłanki należy rozważyć w Polsce przepisy, podobne do tych w Niemczech

„Czy Ministerstwo Obrony Narodowej planuje zmiany w przepisach prawa w zakresie ograniczenia i surowego karania osób, które noszą przy sobie noże o długości przekraczającej 6 cm, lub zaproponuje inne propozycje dotyczące długości noży?” – pyta, powołując się na doświadczenia z innych państw. Jak pisze, w Japonii, tak jak w Niemczech, zakazane są noże z ostrzem dłuższym niż 6 centymetrów, zaś w Wielkiej Brytanii – 7,62 cm.

Reklama
Reklama

Bezpieczeństwo jest kluczowe

posłanka Wioletta Maria Kulpa z PiS

„W Polsce nie ma konkretnych przepisów regulujących kwestię posiadania i noszenia noża. (…) To oznacza, że teoretycznie możemy posiadać i nosić nóż bez specjalnych ograniczeń” – dodaje posłanka Kulpa, zdaniem której „w obliczu coraz większego zagrożenia, patrząc przez pryzmat napływu nielegalnych imigrantów”, powinno to zostać zmienione. I nie jest to w Sejmie głos odosobniony.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Taśmy posła Adama Gomoły. Władza jak szampan idzie do głowy

Z podobnym postulatem wystąpił Adam Gomoła – poseł niezrzeszony, wybrany z list Trzeciej Drogi. W maju wysłał interpelację do MSWiA, w której również powołuje się na przykłady z zagranicy, koncentrując się na Danii. „Zakazane jest tam posiadanie noża o długości ostrza powyżej 12 cm, o ile nie wynika to z wiarygodnego i legalnego celu” – pisze Gomoła. I dodaje, że dla kontrastu w Polsce „sprzedaż noży, w tym tych o długich ostrzach i charakterystyce bojowej, odbywa się swobodnie na wielu stoiskach podczas imprez masowych, festynów czy targów”.

MSWiA na razie nie rozważa zmian w prawie

Zdaniem posła Gomoły powinien zostać rozważony zakaz noszenia przy sobie w przestrzeni publicznej noży o długości ostrza powyżej 12 cm oraz ograniczenie możliwości sprzedaży noży podczas imprez masowych. Co na to rząd? W odpowiedzi na interpelację posłanki Kulpy MON odpowiedziało tylko, że właściwym adresatem jej pytań jest MSWiA. Wiceszef tego resortu, Czesław Mroczek, odpowiedział za to na interpelację Adama Gomoły. „Resort spraw wewnętrznych i administracji nie prowadzi prac legislacyjnych mających na celu penalizację posiadania noży o długich ostrzach w miejscach publicznych” – napisał.

Czytaj więcej

Atak nożownika w Czechach. Zginęli ludzie, 16-latek w rękach policji
Reklama
Reklama

Dodał, że prawo w Polsce wcale nie jest aż tak liberalne, bo już teraz „skutecznie ogranicza zarówno wnoszenie, jak i potencjalną sprzedaż noży podczas imprez masowych”. To nie zmienia jednak faktu, że dyskusja na temat noży się nasila, o czym świadczą nie tylko interpelacje posłów. Powodem są również szeroko komentowane ataki z użyciem tej broni.

Najgłośniejszy miał miejsce w czerwcu w parku w Toruniu, gdzie 19-letni Wenezuelczyk wielokrotnie ugodził nożem 24-letnią Klaudię, która zmarła kilkanaście dni później. A to tylko jeden z przykładów. W październiku 2024 r. opisywaliśmy nowe zjawisko: ataki w miejscach publicznych dokonywane przez osoby dotąd niekarane, w tym młode, takie jak incydent pod koniec września 2024 r. na Bulwarach Wiślanych w Warszawie, gdzie 15-letnia Agnieszka śmiertelnie ugodziła nożem 17-letniego Rafała.

Dyskusja wokół noży nasiliła się po morderstwie 24-latki w Toruniu

– Należałoby wprowadzić zakaz posiadania noża w miejscach publicznych. Noża używa się w kuchni, chodzenie z nim po ulicy ma zawsze jakiś negatywny cel – mówił nam wówczas kryminolog prof. Brunon Hołyst. Wtórował mu Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie: – To powinno być zabronione, traktowane przynajmniej jako wykroczenie.

Czytaj więcej

Noszenie noża w miejscach publicznych będzie surowo karane?

W odpowiedzi na nasz artykuł fundacja Ad Arma, zabiegająca o ułatwienie dostępu do broni, napisała w internecie, że postulaty przytoczonych ekspertów to absurd. Jej zdaniem „ogromna liczba Polaków nosi przy sobie nóż jako narzędzie w kieszeni spodni, w plecaku, w samochodzie”.

Składany scyzoryk nie jest bronią zaprojektowaną do zabijania ludzi. Jest zwykłym narzędziem codziennego użytku, ale wystarczy konsekwentnie bombardować społeczeństwo propagandą, a stanie się „śmiercionośną bronią do mordowania niewinnych”.

komentarz fundacji Ad Arma

Reklama
Reklama

Czy w Polsce może dojść do zaostrzenia prawa w tej materii? Już raz chciało tego Prawo i Sprawiedliwość. W 2011 r. posłowie tej partii złożyli w Sejmie projekt zakazujący noszenia w miejscach publicznych noży z ostrzem o długości powyżej 8 cm oraz m.in. maczet i mieczy samurajskich.

Zakaz nie został jednak uchwalony, a zdaniem posła KO Konrada Frysztaka, wiceszefa sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, trudno wyobrazić sobie, by w bliższej perspektywie czasowej doszło do zaostrzenia przepisów dotyczących noży. – Obecnie noże raczej nie są podstawowym narzędziem popełniania przestępstw w Polsce. Są za to przedmiotem codziennego użytku, więc wprowadzenie obostrzeń ich dotyczących mogłoby doprowadzić do wielu, czasem wręcz absurdalnych utrudnień – ocenia.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są różne propozycje dotyczące ograniczeń noszenia noży w Polsce?
  • Jakie przykłady z zagranicy wpływają na polską debatę o nożach?
  • Czy polskie prawo obecnie reguluje kwestię posiadania noży w przestrzeni publicznej?
  • Jakie argumenty padają w dyskusji na temat zakazu noszenia noży?
  • Jakie były reakcje rządowe na propozycje zaostrzenia przepisów dotyczących noży?
  • Jakie wydarzenia wpłynęły na intensyfikację dyskusji o zakazie noszenia noży?
Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Młodzi oszuści i zlecenie z Darknetu, czyli jak naciągały fikcyjne sklepy internetowe
Przestępczość
Przemytnik migrantów posiedzi dłużej? Karol Nawrocki chce zaostrzenia kar
Przestępczość
Urzędnik na usługach śmieciowej mafii
Przestępczość
Aktywiści Ostatniego Pokolenia zniszczyli historyczną bramę Stoczni Gdańskiej
Reklama
Reklama