Reklama

Gwałt w centrum Warszawy. Poszkodowana kobieta nie żyje

Nie żyje 25-letnia Białorusinka, która kilka dni temu została brutalnie zgwałcona w centrum Warszawy - donosi Wirtualna Polska.

Publikacja: 01.03.2024 13:00

Po otrzymaniu zgłoszenia od ochroniarza, który znalazł poszkodowaną kobietę, policja natychmiast roz

Po otrzymaniu zgłoszenia od ochroniarza, który znalazł poszkodowaną kobietę, policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania sprawcy.

Foto: fotorzepa/ Roman Bosiacki

qm

Informację o śmierci poszkodowanej przekazała Wirtualnej Polsce Barbara Mietkowska, rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Do brutalnej napaści doszło w nocy z soboty na niedzielę, z 24 na 25 lutego w Śródmieściu — pokrzywdzona kobieta została znaleziona nad ranem w bramie jednej z kamienic przy ul. Żurawiej. Od tego czasu 25-latka przebywała w szpitalu przy ul. Lindleya. W czwartek lekarze określali jej stan jako krytyczny. Kobieta w wyniku duszenia doznała niedotlenienia mózgu i pozostawała nieprzytomna.

Czytaj więcej

Dlaczego świadkowie nie reagowali na gwałt w centrum Warszawy? Psycholożka wyjaśnia

— Z przykrością muszę powiedzieć, że pacjentka zmarła. Mimo ogromnych starań lekarzy, w godzinach przedpołudniowych nastąpił zgon – powiedziała Barbara Mietkowska w rozmowie z WP. — Jest nam bardzo przykro. Okoliczności są tragiczne, informacja jest tragiczna. Lekarze robili wszystko co w ich mocy — podkreśliła rzeczniczka UCK WUM. Dodała, że tragiczna informacja została przekazana partnerowi zmarłej kobiety.

Brutalny gwałt w centrum Warszawy. Nieoficjalnie: 23-latek przyznał się do winy

Po otrzymaniu zgłoszenia od ochroniarza, który znalazł poszkodowaną kobietę, policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Okazał się nim 23-letni Dorian A. Namierzyli go i zatrzymali mundurowi ze śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu.

Reklama
Reklama

Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. — Mężczyzna ten był wcześniej karany za posiadanie narkotyków i kradzieże. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności w wymiarze od 15 lat do dożywotniego pozbawienia wolności — mówił w rozmowie z Onetem prok. Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Według nieoficjalnych ustaleń portalu zatrzymany początkowo twierdził, że „nie pamięta właściwie, co się stało”, ale podczas składania wyjaśnień w prokuraturze przyznał się do winy.

Czytaj więcej

Głośna sprawa gwałtu w Warszawie. Będą zmiany w prawie

Czytaj więcej

Marek Dyjasz: Gwałciciel nie może korzystać z błędów organów ścigania
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Planował zamach na jarmark świąteczny. ABW zatrzymała studenta KUL
Przestępczość
Wątpliwa wersja Mychajła Ch. Wyjaśniamy tajemnicę 46 rosyjskich paszportów
Przestępczość
Atak na S8. Zamaskowani napastnicy wtargnęli do autokaru z kibicami z Hiszpanii
Przestępczość
Atak na gazociąg Nord Stream. Fałszywe paszporty nurków z Andromedy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama