Śmierć handlarza respiratorami nie kończy kłopotów jego spółki

Sprawa o roszczenia państwa przeciwko zmarłemu Andrzejowi I. zostanie zawieszona, jednak wobec jego spółki E&K będzie się toczyć dalej.

Publikacja: 03.08.2022 03:00

Śmierć handlarza respiratorami nie kończy kłopotów jego spółki

Foto: Tomasz Warszewski - stock.adobe.com

Prokuratoria Generalna, która od ubiegłego roku próbuje na drodze sądowej odnaleźć majątek zarówno spółki E&K z Lublina, jak i jej właściciela Andrzeja I. To biznesmen, który w 2020 r. miał dostarczyć Ministerstwu Zdrowia 1214 respiratorów. Z umowy, choć otrzymał 154 mln zł zaliczki, nie wywiązał się w terminie. Według informacji albańskiej prokuratury I. zmarł 20 czerwca w Tiranie. Umorzone zostanie śledztwo karne, jakie toczyło się przeciwko niemu w lubelskiej prokuraturze.

W poniedziałek Prokuratoria Generalna, po otrzymaniu odpisu aktu zgonu, wystąpiła do sądu o zawieszenie postępowania przeciwko Andrzejowi I. (to powództwo wytoczone samemu I. jako osobie fizycznej) do czasu ustanowienia jego spadkobierców. To oni, jak informuje nas Maciej Szczerba, radca Prokuratorii Generalnej, który prowadzi tę sprawę, powinni wejść do procesu w miejsce pozwanego. Wtedy postępowanie będzie kontynuowane z ich udziałem. Jeśli odmówią przyjęcia spadku, co jest najbardziej prawdopodobne z powodu ogromnych roszczeń państwa, sprawa będzie musiała zostać umorzona.

Czytaj więcej

Handlarz respiratorami poszukiwany na niby. O jego wyjeździe z Polski śledczy dowiedzieli się z „Rzeczpospolitej”

„Dotyczy ono zapłaty równowartości około 12 mln złotych tytułem zobowiązań E&K sp. z o.o., które nie mogą zostać pokryte z majątku osoby prawnej (art. 299 kodeksu spółek handlowych). Sąd Okręgowy w Lublinie udzielił w tej sprawie zabezpieczenia poprzez zajęcie rachunków bankowych Andrzeja I. i ustawił hipoteki przymusowe na dwóch jego nieruchomościach. Zabezpieczenie to pozostaje w mocy” – wyjaśnia „Rz” Maciej Szczerba. Zastrzega jednak, że śmierć Andrzeja I. nie powoduje, że windykacja wobec E&K sp. z o.o. zostaje zakończona. Dłużnik, jakim jest osoba prawna, wciąż istnieje. „Podobnie jeśli chodzi o postępowania sądowe prowadzone przez Prokuratorię Generalną przeciwko E&K sp. z o.o., np. dotyczące kar umownych” – podkreśla radca.

Skarb Państwa zajął wszystkie zidentyfikowane aktywa tej spółki. Potwierdził to przesłuchiwany przez sąd sam Andrzej I. (w lutym i marcu tego roku). Co do niektórych składników tego majątku egzekucja jeszcze się nie zakończyła. Niebawem ma zostać wyznaczony pierwszy termin licytacji respiratorów MTV 1000 (licytacja komornicza innych respiratorów BELLAVISTA 1000 zakończyła się fiaskiem).

Według oceny Prokuratorii obecnie stan postępowania egzekucyjnego wskazuje na zadłużenie wynoszące około 21 mln złotych – pierwotnie wynosiło ono około 55 mln zł. Dlaczego udało się odzyskać w sumie niewielkie, patrząc na skalę wierzytelności państwa, sumy? Zwłaszcza że, jak pisała „Rz”, spółka E&K wykazała po raz pierwszy ogromny zysk – 16 mln zł – dzięki gigantycznym przychodom z umowy respiratorowej.

Czytaj więcej

Tajemnicza śmierć sprzedawcy respiratorów. Wiele zagadek wokół Andrzeja I.

Według Macieja Szczerby informacje o rzekomym zysku spółki „nie znalazły pokrycia w rzeczywistości”. Dlaczego? Według sprawozdania finansowego, na koniec 2020 roku spółka mogła liczyć na należności krótkoterminowe wynoszące ponad 60 mln złotych (ze sprzedaży urządzeń Bellavista) oraz posiadać towary o wartości około 10 mln złotych (respiratory MTV). „Na skutek pozwów Skarbu Państwa, zastępowanego przez Prokuratorię Generalną – umowy zostały podważone jako zawarte dla pozoru lub w celu pokrzywdzenia wierzyciela. Po zablokowaniu wywozu respiratorów w drodze postanowień sądów, umowy te zostały rozwiązane, a ruchomości zajęte przez komornika. W toku postępowania egzekucyjnego ich wartość oszacowano łącznie na kwotę około 18 mln złotych” – tłumaczy Szczerba.

Prokuratoria Generalna, która od ubiegłego roku próbuje na drodze sądowej odnaleźć majątek zarówno spółki E&K z Lublina, jak i jej właściciela Andrzeja I. To biznesmen, który w 2020 r. miał dostarczyć Ministerstwu Zdrowia 1214 respiratorów. Z umowy, choć otrzymał 154 mln zł zaliczki, nie wywiązał się w terminie. Według informacji albańskiej prokuratury I. zmarł 20 czerwca w Tiranie. Umorzone zostanie śledztwo karne, jakie toczyło się przeciwko niemu w lubelskiej prokuraturze.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Kradzież cennych książek z BUW. Zatrzymano pięć osób. To Gruzini
Przestępczość
Leszek Czarnecki bez aresztu. Prokuratura nie postawi mu zarzutów w aferze Getback
Przestępczość
Internet nie dla terrorystów. Przełomowe zmiany w polskim prawie
Przestępczość
Jak wpadli Polacy, którzy pobili Leonida Wołkowa
Przestępczość
Pobicie w Wilnie, zlecenie z Rosji, zatrzymani w Polsce