Wpadka żydowskiego gangu Olsena

Udając pobożnych Żydów, okradli główną synagogę w Mediolanie. Misterny plan spalił jednak na panewce

Aktualizacja: 08.02.2011 11:50 Publikacja: 08.02.2011 01:57

Wpadka żydowskiego gangu Olsena

Foto: AFP

W piątek rano czcigodny rabin Dawid Szunnach z głównej synagogi w Mediolanie rozpoczął przygotowania do szabasowych modłów. Otworzył Aron ha-kodesz, czyli specjalną szafę ołtarzową, i zamarł z przerażenia. Prastare zwoje Tory zniknęły. Rozejrzał się po świątyni i okazało się, że brakuje również wielu innych cennych przedmiotów liturgicznych.

Gdy rabin Szunnach dzwonił na posterunek karabinierów, warte blisko milion dolarów przedmioty były już w drodze do Izraela. To właśnie stamtąd przybył do Mediolanu gang złodziei. Na jego czele stał znany izraelskiej policji Meir Mualem. Człowiek, który w przeszłości okradał synagogi w wielu krajach Europy.

Izraelska prasa podkreśla, że Mualem nie jest typowym złodziejem. Przypomina raczej Egona Olsena, przywódcę słynnego filmowego gangu, który układał skomplikowane i zawsze nieudane plany kolejnych włamań i napadów na banki.

Mualem przyjechał do Włoch kilka dni przed akcją. Studiował plany architektoniczne świątyni, rysował szkice i ze stoperem w ręku sprawdzał rytm pracy personelu. Wreszcie wybrał najbardziej odpowiedni moment do skoku. Członkowie gangu, aby nie zwracać na siebie uwagi, przebrali się za ortodoksyjnych Żydów i udawali, że się modlą. Gdy zostali sami, przystąpili do akcji. Wyjęli torby i zapakowali do nich łup.

Po opuszczeniu synagogi członkowie gangu, korzystając ze zniesienia granic w ramach strefy Schengen, natychmiast przedostali się do Francji. Tam wsiedli na pokład samolotu i wkrótce znaleźli się w Tel Awiwie. Mualem nie docenił jednak przeciwnika. Jak się okazało, lepiej nie zadzierać z rabinem Dawidem Szunnachem.

Duchowny, zarywając noce, zadzwonił do niemal wszystkich liczących się kolekcjonerów, ekspertów i handlarzy judaikami na świecie. Opisał im przedmioty i poprosił o kontakt, w razie gdyby pojawiły się na czarnym rynku. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Złodzieje zaraz po powrocie zgłosili się do handlarza w Jerozolimie.

Ten zgodził się na transakcję, która miała opiewać na 285 tys. dol., i zapłacił 70 tys. zaliczki. W zamian dostał kilka przedmiotów, które pokazał ekspertowi ze środkowego Izraela. Ten je rozpoznał i wynajął prywatnego detektywa, aby wytropił złodziei. Potem wypadki potoczyły się błyskawicznie.

Izraelska policja utworzyła specjalną grupę śledczych, na której czele stanął znany detektyw Dudi Bar. Poprosił on handlarza, by kontynuował negocjacje ze złodziejami. Transakcja miała zostać sfinalizowana w luksusowym hotelu Ramada w Jerozolimie. Złodzieje nie mieli pojęcia, że wszystkie osoby obecne w hallu to policjanci i policjantki pod przykrywką.

Każdy ruch i każde słowo przestępców były rejestrowane przez kamery i mikrofony. Gdy wzięli torbę z pieniędzmi, policjanci wyciągnęli pistolety i odznaki. Zaskoczeni złodzieje nie stawiali oporu.

– Aresztowaliśmy cztery osoby. Dwie z nich brały udział w skoku, dwie pozostałe to ich wspólnicy. Wszystkie skradzione przedmioty zostały odzyskane – powiedział “Rz” inspektor Mickey Rosenfeld z izraelskiej policji. – To była międzynarodowa operacja. Wzięli w niej udział włoscy karabinierzy i Interpol. Największe uznanie należy się jednak rabinowi Szunnachowi. To on jest bohaterem tej historii – dodał.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

W piątek rano czcigodny rabin Dawid Szunnach z głównej synagogi w Mediolanie rozpoczął przygotowania do szabasowych modłów. Otworzył Aron ha-kodesz, czyli specjalną szafę ołtarzową, i zamarł z przerażenia. Prastare zwoje Tory zniknęły. Rozejrzał się po świątyni i okazało się, że brakuje również wielu innych cennych przedmiotów liturgicznych.

Gdy rabin Szunnach dzwonił na posterunek karabinierów, warte blisko milion dolarów przedmioty były już w drodze do Izraela. To właśnie stamtąd przybył do Mediolanu gang złodziei. Na jego czele stał znany izraelskiej policji Meir Mualem. Człowiek, który w przeszłości okradał synagogi w wielu krajach Europy.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Przestępczość
Islamiści odpowiedzialni za zamach pod Moskwą grożą Europie. Cele w Wenecji, Monachium, Cannes
Przestępczość
Słowacja. Atak nożownika w szkole. Są ofiary i ranni
Przestępczość
Chciał „upolować” Rafała Gawła. Zatrzymała go norweska policja
Przestępczość
Śmierć niemieckiego policjanta. Zatrzymano Polaków
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Przestępczość
ChatGPT „podpowiadał” kierowcy Tesli, która eksplodowała w Las Vegas
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego